Ostatnia aktualizacja: 5 lipca 2016
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa osobę podejrzaną o usiłowanie oszustwa. Krzysztof L., podając się za funkcjonariusza Policji, podstępem próbował przejąć od obsługi kasyna blisko milion złotych. Pracownicy zorientowali się, że to oszustwo i powiadomili Policję, a zamiast pieniędzy przekazali 35-latkowi torby wypchane papierem. Za to przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym mężczyźnie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w jednym z warszawskich kasyn. Pracująca tam kobieta odebrała telefon od rzekomego funkcjonariusza Policji, który po przedstawieniu się, poinformował ją, że w kasynie dojdzie do napadu rabunkowego. Celem przestępców, którzy są już w budynku, będzie cała zgromadzona w kasie gotówka.
Mężczyzna dodał, że z przestępcami współpracują także niektóre osoby z ochrony oraz kasjer bądź kasjerka, więc prosi o dyskrecję i nieinformowanie nikogo o treści tej rozmowy. Osoba podająca się za policjanta powiedziała, że Policja prowadzi w tej chwili akcję mającą na celu zatrzymanie przestępców.
Więcej czytaj na: e-play.eu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."