Ostatnia aktualizacja: 22 stycznia 2024
Wejście na giełdę paryską totalizatora Francaise des Jeux (FDJ), największa prywatyzacja w Francji od ponad 10 lat powinna dać skarbowi państwa ok.1,8 mld euro – ogłosił 20 listopada minister gospodarki Bruno Le Maire, w przededniu debiutu.
W związku z dużym popytem na akcje na łączna sumę ponad 11 mld euro cenę emisyjną ustalono na górnym poziomie widełek 19,90-16,50 euro. Dla osób fizycznych zastosowano premię 2 proc., co daje cenę 19,50 euro. Akcje zaczęły sesję od hossy do 23,10 euro, zakończyły ją kursem 22,7 euro
Debiut FDJ, największa operacja od wejścia na giełdę firmy Amundi w 2015 r. (pozyskano 1,5 mld euro) i Verallia w październiku 2018 (888 mln euro) pozwoli zasilić państwowy fundusz finansowania innowacji sumą 1,8 mld euro’ docelowo ma mieć 10 mld euro. Doliczając dopłatę 380 mln euro, jaką FDJ musi przekazać państwu za przedłużenie prawa do monopolu loteryjnego i przyjmowania zakładów sportowych, skarb państwa otrzyma ponad 2 mld euro. Po zakończeniu operacji do państwa będzie naleć 27,85 proc. FDJ albo 20 proc. w razie wykorzystania opcji dodatkowej alokacji akcji (greenshoe).
Sukces tej operacji może ożywić rynek debiutów w Europie i skłonić rząd francuski do uruchamiania dalszych prywatyzacji, ale minister gospodarki pytany o to wskazał, że na razie nie ma w programie cesji innych aktywów. Władze chcą sprzedać całość lub część swych 50,6 proc. w operatorze lotnisk paryskich ADP, ale mają do czynienia z dużymi oporami ze strony opozycji i przygotowywanym referendum w tej sprawie.
Źródło: parkiet
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."