Ekonomista o efektach noweli ustawy o grach hazardowych

Ostatnia aktualizacja: 16 sierpnia 2017

PiS ograł hazardowy biznes, zachował się jak rasowa drużyna piłkarska, będzie to korzystne dla kilku sfer życia w Polsce – mówił w audycji Gorący Temat Sławomir Horbaczewski, ekonomista.

Tylko w tym roku dzięki zmianom do Skarbu Państwa trafi dodatkowe ćwierć miliona złotych.

Jak przypomniał gość, od lat było wiadomo, że wielu internetowych bukmacherów nie płaci danin w Polsce. Choć prawo telekomunikacyjne umożliwiało blokowanie takich stron, przez długi czas nic z tym nie zrobiono. – Dziennie takie strony odwiedzało 200 tys. Polaków. Takich domen było prawie 900 – przypomniał.

Sławomir Horbaczewski wskazywał, że choć blokowanie stron działa dopiero od 1 lipca, to Polacy przestali z nich korzystać już 1 kwietnia, z chwilą wejścia ustawy w życie. – Nie trzeba Polaków przymuszać, wystarczy im powiedzieć, że jest taka a nie inna sytuacja. Słuchają i współpracują. Nie tylko w senesie formalnym należy ścigać przestępców, ale stworzyć sytuację w przestrzeni publicznej i już bardzo wiele zmian się dokonuje – ocenił.

Ekonomista podkreślił, że zmiany sprawią, iż dochody państwa wzrosną rocznie o ok. 500 mln zł. – Poza tym mamy olbrzymie dochody dla społeczeństwa, zarabiają pracownicy, interesariusze. To będzie kwota, która, jeśli chodzi o zmultiplikowanie, przekroczy miliard złotych – tłumaczył.

Zdaniem Sławomira Horbaczewskiego, to bardzo dobry przykład dla innych branż. – Słuchajmy naukowców, oni pokazują, gdzie w gospodarce są jeszcze miejsca, gdzie podatki można ściągać z pożytkiem dla biznesu i społeczeństwa – podsumował.

Posłuchaj audycji na: polskieradio.pl

Tagi: blokowanie stron, hazard, ustawa hazardowa