Ostatnia aktualizacja: 20 listopada 2017
63-letnia emerytka z Woroneża na zachodzie Rosji zdobyła największą wygraną w historii rosyjskiej loterii – poinformowała w sobotę agencja TASS. Niewiele brakowało, by kobieta w ogóle nie zgłosiła się po wynoszącą 500 mln rubli (7,2 mln euro) wygraną.
W nagraniu opublikowanym na stronie loterii Stoloto 63-letnia Natalia Własowa tłumaczyła, że początkowo o sprawdzenie kuponu poprosiła wnuczkę, ta jednak pomyliła się i przekazała babci, że nic nie wygrała.
Dopiero gdy po tygodniu media właśnie w regionie Woroneża zaczęły poszukiwać osoby, która skreśliła prawidłowe liczby, kobieta postanowiła sprawdzić kupon jeszcze raz – tym razem osobiście. „I wtedy zdarzyło się coś niewiarygodnego” – wspomina.
W porównaniu z rekordowymi kwotami, jakie padają w loteriach w krajach Europy Zachodniej czy USA, wygrana Własowej wydaje się stosunkowo niewielka. Jednak w Rosji, gdzie średnia wysokość wypłacanej co miesiąc emerytury wynosi ok. 13,7 tys. rubli, czyli niecałe 200 euro (dane według rządowej „Rossijskiej Gaziety”), taka wygrana to majątek – pisze dpa.
Własowa zapowiedziała, że część wygranej przeznaczy na cele charytatywne.
Źródło: PAP
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."