Ostatnia aktualizacja: 25 kwietnia 2024
Pierwsze kasyna nad morzem powstawały równolegle z rozwojem infrastruktury polskiego wybrzeża. Z I wojny światowej nadbałtyckie kurorty wyszły mocno zubożone.
Sopoccy urzędnicy magistraccy zastanawiali się, jaką działalność należałoby podjąć, aby po pierwsze, rozruszać aktywne turystycznie jedynie w sezonie miasto, a po drugie, żeby wygrać walkę z konkurencyjnymi kurortami na wybrzeżu Bałtyku. Wówczas z interesującą koncepcją wystąpili panowie Gratz i Wolf, kupcy berlińscy, którzy w wynajętej sali ustawili pierwszy stół do ruletki. Otwarcie kasyna nastąpiło w czerwcu 1920 r.
Władze Sopotu szybko podchwyciły pomysł po tym, jak do miejskiej kasy zaczęły wpływać niebagatelne kwoty – „kasyniarze debiutanci” odprowadzali mianowicie do budżetu 30 proc. zysku z gry. Były to sumy na tyle znaczące, że istotnie podreperowały kasę Sopotu. Burmistrz Max Waldmann oraz jego następca, Erich Laue, stali się gorącymi zwolennikami uczynienia z Sopotu „północnego Monte Carlo”.
Zdjęcia pochodzą z: fotopolska.eu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."