Ostatnia aktualizacja: 26 kwietnia 2024
Były gwiazdor duńskiego futbolu i jego enfant terrible Nicklas Bendtner przyznał, że przez wiele lat grał regularnie w pokera i przegrał w sumie 6,7 miliona euro. Podkreślił jednak, że nie jest uzależniony od hazardu, tylko lubi sobie od czasu do czasu pograć.
Bendtner występuje w serialu dokumentalnym o swojej partnerce, modelce Philine Roepstorff, emitowanym w duńskiej telewizji pod tytułem ”Bendter og Philine”.
W najnowszym odcinku opowiadając o hazardzie wyznał, że gra w pokera od 19. roku życia i przegrał fortunę.
Muszę przyznać, że straciłem nierealne ilości pieniędzy. Ostrożnie licząc, to chyba jakieś 50 milionów koron (6,7 milionów euro), ale dokładnie nie wiem. Pewnego dnia po dużej przegranej w Londynie skończyłem z grą na wysokie stawki i teraz robię to tylko dla przyjemności z żetonami po 100 koron – powiedział.
32-letni obecnie napastnik grał m.in. w Arsenalu (2005-2014), Juventusie (2012-2013) i Wolfsburgu (2014-2016). W 2017 roku przeszedł z Nottingham Forrest do norweskiego Rosenborg BK. Od września ubiegłego roku grał w FC Kopenhaga, lecz klub po dziewięciu meczach i jednej bramce nie przedłużył z nim umowy i od grudnia jest bezrobotny.
W reprezentacji Danii rozegrał 81 meczów i strzelił 30 bramek.
Całość czytaj na: sport.dziennik.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."