Ostatnia aktualizacja: 22 grudnia 2016
W listopadzie br. warszawskiej spółce ZPR wygasła koncesja na prowadzenie kasyna w lokalu przy ul. Brzozowej w Elblągu. Istniejący w tym miejscu od 5 lat ośrodek gier hazardowych został przeniesiony w inną lokalizację.
Od miesiąca jedynym w Elblągu miejscem do legalnej gry w ruletkę lub pokera jest kasyno mieszczące się w hotelu Arbiter.
Zgodnie z wymogami znowelizowanej ustawy o grach hazardowych, jedno kasyno może przypadać w mieście na każde ćwierć miliona mieszkańców, a w województwie na każde sześćset pięćdziesiąt tysięcy. Oznacza to, że na Warmii i Mazurach (1,4 mln mieszkańców) mogą działać tylko dwa kasyna. Decyzję o ich lokalizacji (w formie wydania koncesji) podejmuje minister finansów. Obecnie w województwie nie ma już wolnych lokalizacji na prowadzenie kasyn, gdyż ich limit został wykorzystany. Oprócz elbląskiej placówki, tego typu lokal funkcjonuje jeszcze w Olsztynie.
Właścicielem elbląskiego kasyna jest firma ZPR S.A. w Warszawie. Spółka przez pięć ostatnich lat prowadziła taki ośrodek w lokalu przy ul. Brzozowej (wcześniej od 2005 do 2010 roku znajdował się tam salon gier na automatach o wysokich wygranych). W listopadzie br. firmie wygasła koncesja na tę lokalizację. ZPR starał się o jej przedłużenie, jednak zgody na to nie wyrazili elbląscy radni (po raz ostatni Rada Miejska wydała negatywną opinię w tej sprawie w październiku br.).
Całość czytaj na: info.elblag.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."