Ostatnia aktualizacja: 6 sierpnia 2018
Ponad 10 tys. zł – tyle wygrał gracz w jednym z salonów gier na automatach, którymi zarządza Totalizator Sportowy. Takie sumy mogą rozpalać wyobraźnię. Totalizator otworzył właśnie taki kolejny salon gier na automatach w Białymstoku. Jest on jak dotychczas największym w Polsce.
Salon do gry w miniony piątek oficjalnie ruszył w centrum Białegostoku. To drugie – po kasynie w hotelu Cristal uruchomionym jesienią ubiegłego ro -ku – miejsce, gdzie można legalnie grać w gry hazardowe jak np. tzw. jednoręcy bandyci.
Totalizator Sportowy, który ma monopol na uruchamianie takich salonów, chce ich otworzyć w Polsce aż 1200. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o grach hazardowych, maksymalna li czba automatów na rynku to ponad 38 tysięcy.
Do salonu wpuszczane są tylko osoby pełnoletnie, a każda z nich musi w recepcji się zarejestrować – jako gość lub jako gracz, podając m.in. adres. To – zdaniem terapeutów – może zniechęcić czy nawet odstraszyć niektórych graczy, którzy jeszcze kilka lat temu pozostawali anonimowi.
Jak to się stało, że automaty do gier zniknęły z pola widzenia? Ministerstwo finansów przestało wydawać nowe zezwolenia na organizowanie takich gier i po kilku latach wszystkie dotychczasowe wygasły.
577 – Tyle nielegalnych automatów do gier hazardowych zabezpieczyli w ubiegłym roku funkcjonariusze podlaskiej KAS monopol na organizowanie gier hazardowych poza kasynami. Nowe przepisy podwyższyły też kary pieniężne za każdy nielegalny automat. Trzeba się liczyć z karą sięgającą nawet 100 tysięcy złotych. Ukarana może zostać osoba wstawiająca automat, ale także właściciel lokalu, w którym automat stoi. To jednak nie odstrasza przedsiębiorców. Szara strefa działa.
Czy w Białymstoku dużo ludzi uprawia hazard? Chcieliśmy o to zapytać właściciela białostockiego kasyna. Wiadomo, że jest nim warszawska firma, ale kontakt z jej przedstawicielami jest praktycznie niemożliwy.
W miejscach, gdzie prowadzona jest terapia uzależnień, jak np. w białostockim ośrodku ETAP, widać jak wiele osób ma z hazardem problem. Oni stanowią tu jedną trzecią pacjentów, obok osób uzależnionych od substancji psycho aktywnych i alkoholu.
Co powinno zaniepokoić otoczenie hazardzisty? To, że taka osoba pracuje, zarabia, wraca do domu trzeźwa, ale ciągle nie ma pieniędzy. Narastają zaciągane pożyczki, tworzą się długi. Wtedy potrzebna jest terapia. Bo to może być już uzależnienie.
Źródło: Kurier Poranny
Gaz_klimatyzacje
20:54 16/08/2018
albert
14:19 16/08/2018
MMA Olsztyn
08:42 15/08/2018
xyz
16:06 13/08/2018
Jopek z Brzezin
14:29 06/08/2018