Ostatnia aktualizacja: 22 lutego 2017
To był przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Stróże prawa z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach oraz funkcjonariusze Urzędu Celnego, na początku minionego tygodnia zabezpieczyli 18 nielegalnych automatów do gry.
[numblock num=”” style=”3″]Wspólne działania służb mundurowych skierowane były przeciwko osobom zajmującym się czerpaniem korzyści majątkowych z hazardu. Policjanci wraz z pracownikami Urzędu Celnego w Kielcach skontrolowali łącznie 6 lokali – poinformował st.sierż. Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. [/numblock]
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że miały tam znajdować się nielegalne automaty do gry. Przypuszczenia potwierdziły się.
[numblock num=”” style=”3″]W wyniku podjętych działań zostało ujawnionych 18 takich urządzeń. Dodatkowo okazało się, że w jednym z lokali był sprzedawany alkohol bez wymaganej koncesji na taką formę działalności. Zabezpieczone automaty zostały przekazane funkcjonariuszom Urzędu Celnego w Kielcach – twierdzi st. sierż. Janus.[/numblock]Na właścicieli lokalu i automatów może zostać nałożona kara administracyjna w kwocie po 12 tysięcy złotych za każdą maszynę.
Trudności na drodze
To kolejne uderzenie Służby Celnej, która nie pozwala złapać oddechu urządzającym nielegalne gry na automatach. Tylko w drugiej połowie 2016 roku funkcjonariusze skontrolowali na terenie województwa świętokrzyskiego 126 lokali, w których zatrzymali 510 automatów do gier hazardowych.
[numblock num=”” style=”3″]Świecące maszyny z grafikami przedstawiającymi owoce są częstym widokiem w lokalach. Celnicy robią wszystko, by jak najwięcej z nich znalazło swój koniec w magazynie, a ci którzy chcieli dorobić się na nielegalnym procederze, stanęli przed sądem – podkreśla asp. Joanna Kępa, reprezentująca Referat Prawno Organizacyjny i Komunikacji Społecznej kieleckiej Izby Celnej.[/numblock]W trakcie przeprowadzanych czynności funkcjonariusze często napotykają na utrudnienia. Niejednokrotnie wejścia do lokali były zamknięte i zabezpieczone zamkami elektromagnetycznymi. Obsługa nie wpuszczała celników do lokali, często ukrywała dowody i niszczyła dokumentację np. nośniki danych.
[numblock num=”” style=”3″]Obsługę lokali z automatami do gier stanowią często osoby przypadkowe, zatrudniane czasowo do wykonywania podstawowych czynności, takich jak pilnowanie lokalu czy wypłacanie graczom wygranych. Osoby obsługujące taki punkt nie posiadały gruntownej wiedzy na temat hazardu. Organizatorzy całego procederu pozostawiali im pisemne instrukcje unikania kontroli celnej, a nawet wytyczne dotyczące zachowania się w razie kontroli – dodaje asp. Kępa.[/numblock]Obsługa świadoma uczestniczenia w procederze przestępczym, unikała odpowiedzialności w różny sposób np. wzywała pogotowie ratunkowe, symulując kłopoty ze zdrowiem. Aby uniemożliwić zatrzymanie automatów i wyniesienie ich z lokali, właściciele przytwierdzali maszyny na stałe do podłoża, spawali je ze sobą, a w podstawy wkładali cegły a nawet betonowali.
Bez zatrzymań
[numblock num=”” style=”3″]Lokale, w których stoją automaty do gier, najczęściej nie należą do właścicieli maszyn. Przypominamy, że wynajmujący powierzchnię pod automaty, na których urządzane są nielegalne gry, narażają się na odpowiedzialność karną – zaznaczyła asp. Kępa.[/numblock]W przypadku wtorkowej akcji Stróże prawa nie zatrzymali nikogo.
[numblock num=”” style=”3″]Zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie, w całości zostanie przekazany Izbie Celnej, a także Prokuraturze – mówi w rozmowie z Tygodnikiem Koneckim st.sierż. Janus. [/numblock]Wyniki śledztwa znane będą zapewne dopiero za kilka tygodni.
Źródło: Tygodnik Konecki
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."