Ostatnia aktualizacja: 28 marca 2017
OÜ HansaAssets ogłosiło wezwanie na 92 489 akcji Olympic Entertainment Group AS (OEG), stanowiących 0,06% kapitału, po cenie 7,91 zł za sztukę. Celem jest wycofanie Olympic z obrotu na GPW do końca lipca br., podała spółka.
Zapisy w wezwaniu potrwają od 18 kwietnia do 17 maja br. GPW poinformowała, że obrót akcjami OEG został zawieszony do końca dzisiejszej sesji, ze względu na wniosek emitenta.
Wezwanie zostało ogłoszone przez „OÜ HansaAssets, spółkę założoną i działającą na podstawie prawa estońskiego, z siedzibą w Tallinie, Pronksi 19, 10124 Tallin, Estonia […] w związku z planowanym procesem dematerializacji akcji spółki dopuszczonych do obrotu na rynku regulowanym (podstawowym) i do wycofania ich z obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych S.A. w Warszawie (GPW)”, podano w informacji.
Jedynym wspólnikiem wzywającego, posiadającym 100% udziału w jego kapitale zakładowym, jest Armin Karu – przewodniczący rady nadzorczej Olympic.
Na dzień ogłoszenia wezwania, wzywający, razem ze swoimi podmiotami zależnymi, posiada 68 361 890 akcji uprawniających do 45,04% głosów na walnym zgromadzeniu. Dodatkowo Armin Karu posiada bezpośrednio 2 900 akcji uprawniających do 0,0019% głosów na walnym zgromadzeniu. Dalsze 2 900 akcji wzywającego, uprawniających do 0,0019% głosów na walnym zgromadzeniu jest również w posiadaniu żony Armina Karu – Kaia Karu.
„Spółka zamierza nabyć w ramach wezwania 92 489 akcji, stanowiących 0,06% kapitału zakładowego spółki, uprawniających do 92 489 głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy i w konsekwencji wezwania spółka zamierza posiadać 92 489 akcji” – czytamy dalej.
Olympic podało w komunikacie, że środki na zakup akcji w wezwaniu wyniosą ok. 0,2 mln euro.
„Intencją OEG jest wycofanie akcji z obrotu na GPW do końca lipca 2017 r., ale termin zależy od terminu decyzji Komisji Nadzoru Finansowego” – czytamy dalej.
Spółka podkreśliła, że działania te nie wpłyną na jej notowania na Nasdaq Tallinn Stock Exchange.
Pod koniec stycznia br. polskie spółki zależne OEG – Baina Investments oraz Silber Investments – złożyły do sądu wnioski o ogłoszenie ich upadłości. Spółki te posiadają udziały w spółce zależnej OEG – Casino Polonia-Wrocław sp. z o.o., która wcześniej opublikowała informacje o złożeniu w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości w dniu 2 stycznia 2017 r. Casino Polonia-Wrocław zarządzała flagowym kasynem OEG w Warszawie do września 2016 r.
23 września 2016 r. skończyła się ważność licencji na prowadzenie kasyna przy ul. Grzybowskiej 63 w Warszawie. OEG podało wówczas, że „zostało zmuszone” do zamrożenia działalności w Polsce, ale jest zainteresowane kontynuowaniem działalności w Polsce i weźmie udział w zbliżających się konkursach na licencje.
Olympic Entertainment Group jest notowane na warszawskiej giełdzie od 2007 r. Jest to największy w regionie operator kasyn – sieć działa pod marką „Olympic Casino”.
Źródło: ISBNews
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."