Ostatnia aktualizacja: 20 marca 2018
We wtorek mija termin wpłaty zaliczek na podatek dochodowy za luty. Po raz kolejny trzeba będzie zastosować przepisy, o których wszyscy wiedzą, że są złe i będą zmienione. Końca prac nad nowelizacją jednak nie widać.
6 lutego Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Zapowiedziano, że przepisy, które weszły w życie 1 stycznia 2018 r. bardzo szybko zostaną zmienione. Powodem jest – jak czytamy w uzasadnieniu – fakt, że nie były przedmiotem wystarczająco długich konsultacji z zainteresowanymi podmiotami.
Od początku lutego nic więcej jednak się nie wydarzyło. Minęło półtora miesiąca i we wtorek, 20 marca, rozliczający PIT i CIT znów będą obliczać zaliczki według złych regulacji. Rząd zapowiadał szybką zmianę przepisów i możliwość ich stosowania z mocą wsteczną, tj. do dochodów uzyskanych (co do zasady) od 1 stycznia 2018 r. Każdy miesiąc opóźnienia z pracach legislacyjnych to niestety kolejne utrudniania dla płatników. Późniejsze wejście w życie przepisów spowoduje obowiązek korygowania większej ilości rozliczeń.
Opodatkowanie dochodów z gier hazardowych
Planowane jest również wprowadzenie jednolitego traktowania uczestników legalnych gier hazardowych niezależnie od tego, czy gry urządzane są przez operatorów kasyn, czy spółkę wykonującą monopol państwa w tym zakresie (odmiennie niż w przepisach obowiązujących od 1 stycznia 2018 r.). Wygrane w grach na automatach, grach w karty, grach w kości i grach cylindrycznych oraz grach w bingo pieniężne i bingo fantowe – bez względu na to, który z legalnie działających podmiotów je organizuje – będą zwolnione z podatku PIT.
W lutym zapowiadano, że przepisy wejdą w życie po 14 dniach od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Będzie je można stosować z mocą wsteczną, tj. do dochodów uzyskanych (co do zasady) od 1 stycznia 2018 r. Wyjątek ma dotyczyć rozwiązań odnoszących się do opodatkowania wygranych uzyskanych w grach na automatach, grach w karty, grach w kości, grach cylindrycznych, które będą stosowane od dnia wejścia ustawy w życie.
Całość czytaj na: podatki.abc.com.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."