Ostatnia aktualizacja: 16 kwietnia 2020
Uchwalona kilka lat temu przez Sejm ustawa hazardowa zlikwidowała salony gier, ale to nie znaczy, że problem zniknął. Mówi radny miejski Mielca Kazimierz Totoń.
[numblock num=”” style=”3″]Przychodzą do mnie mieszkańcy i skarżą się na kluby, w których funkcjonują gry na automatach. Ten problem narasta – alarmuje radny miejski, Kazimierz Totoń. – To jest jak ze sklepami z dopalaczami. Likwiduje się je do południa, a po południu są już z powrotem. Były punkty gier na automatach w budynkach, które były dzierżawione od miasta, ale na szczęście zostały już zlikwidowane. To jednak nie znaczy, że problemu nie ma.[/numblock] [numblock num=”” style=”3″]W prywatnych obiektach w dalszym ciągu to funkcjonuje. Jest to taki rozbój w biały dzień, jak na Dzikim Zachodzie. Pociecha jest taka, że jeżeli komuś kończy się koncesja, to jej nie dostanie, bo tylko kasyna mogą prowadzić gry hazardowe – dodaje radny Totoń.[/numblock]
Co na to magistrat? Prezydent Daniel Kozdęba tylko bezradnie rozkłada ręce.
[numblock num=”” style=”3″]Jako miasto na automaty do gier nie mamy najmniejszego przełożenia – oświadcza.[/numblock]Źródło: leliwa.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."