Ostatnia aktualizacja: 16 stycznia 2013
Gazeta Prawna: Zdaniem rzecznika praw obywatelskich to, że uczestnik gry hazardowej zorganizowanej bez pozwolenia może być ukarany karą grzywny i administracyjną karą pieniężną, jest sprzeczne z konstytucją.
– RPO wystąpił do ministra finansów o zajęcie stanowiska w tej sprawie – poinformowała Katarzyna Łakoma, dyrektor zespołu prawa administracyjnego i gospodarczego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.
Obecnie każdy, kto weźmie udział w grze hazardowej, czyli przykładowo loterii promocyjnej organizowanej przez firmę czy loterii fantowej, z której dochód jest przeznaczony na cele charytatywne, może być ukarany dwa razy, jeśli organizator zabawy nie dopełnił wszystkich formalności w urzędzie celnym.
Po pierwsze, zgodnie z art. 109 kodeksu karnego skarbowego (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 111, poz. 765 z późn. zm.) uczestnik gry zorganizowanej bez zezwolenia lub koncesji może być ukarany karą grzywny. Grzywnę taką zasądza sąd karny. Z kolei zgodnie z art. 89 ust. 1 pkt 3 ustawy o grach hazardowych. (Dz.U. z 2009 r. nr 201, poz. 1540 z późn. zm.) celnicy mogą w drodze decyzji naczelnika urzędu celnego zobowiązać taką osobę do zwrotu wartości nagrody. Nie jest przy tym istotne, czy uczestnik nielegalnej gry wiedział o tym, że bierze udział w nielegalnej zabawie. Od decyzji naczelnika może złożyć odwołanie do dyrektora izby celnej.
W ocenie rzecznika praw obywatelskich taki stan prawny pozostaje w sprzeczności z zasadą państwa prawnego wyrażoną w art. 2 konstytucji.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."