Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2013
W Olsztynie jak grzyby po deszczu powstają kolejne lokale z automatami do gier. Jedyny sposób, by ich ekspansję powstrzymać to udowodnić, że korzystają z nich nieletni. Czy będzie to trudne? Niekoniecznie, bo rodziców, którzy szukają pomocy, bo ich dzieci tracą na gry całe kieszonkowe, jest coraz więcej.
Kiedyś mówiło się o nich jednoręki bandyta. Częściej to po prostu automaty do gier, a bardziej fachowo automaty o niskich wygranych. – Automaty przyciągają klientów – przyznaje jeden z pracowników lokalu z urządzeniami do gier. – Nagrody nie są duże, ale zdarzają się dosyć często.
Co znaczy „niska wygrana”? Polskie przepisy mówią, że wartość jednorazowej wygranej nie może być wyższa niż 60 zł, a klient nie może płacić za udział w jednej grze na automacie więcej niż 50 gr. Prawnicy branży hazardowej mają tu pole do popisu. Bo „jednorazową wygraną” i „jedną grę” często interpretują inaczej niż urzędnicy.
Czytaj całość na: wiadomosci.gazeta.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."