Ostatnia aktualizacja: 20 kwietnia 2016
Kasyna pochłaniają mnóstwo energii, warto jednak zauważyć, że ich dachy stanowią jednocześnie doskonałe miejsce dla instalacji fotowoltaicznych.
W ostatnich miesiącach trzech największych właścicieli kasyn w Newadzie – MGM Resorts, Wynn i Las Vegas Sands – ogłosiło plany produkcji jeszcze większej ilości energii odnawialnej dla swoich hoteli.
-Nie przez przypadek chcemy umieścić panele fotowoltaiczne na dachu naszego ośmiohektarowego centrum konferencyjnego. To dla nas po prostu dobry interes – wyjaśniła Cindy Ortega, dyrektor ds. bezpieczeństwa w MGM Resorts.
-Myślimy również o zrezygnowaniu z dostaw prądu od miejscowego dostawcy energii, ponieważ możemy pozyskać więcej energii odnawialnej na wolnym rynku – dodała C. Ortega.
Zrezygnowanie z usług państwowego monopolisty NV Energy nie jest jednak takie łatwe. Piętnastu właścicieli kasyn stanowi aż 7% odbiorców energii elektrycznej z NV Energy. Jeśli te dochody zostaną utracone, dostawca prądu będzie zmuszony podnieść ceny odbiorcom indywidualnym i mniejszym firmom.
Komisja Użyteczności Publicznej (Public Utility Commission) zapowiada, że jeśli kasyna będą chciały zrezygnować z dotychczasowego dostawcy, zapłacą milionowe odszkodowania. Prawnicy właścicieli kasyn protestują, mówiąc, że opłata za rezygnację z usług NV Energy jest zbyt wysoka, a może nawet nielegalna.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."