Ostatnia aktualizacja: 4 lipca 2016
Zgodnie z wczorajszymi zapowiedziami Patryka Słowika dziś na łamach Dziennika Gazety Prawnej ukazał się artykuł opisujący proces i formę złagodzenia przez Ministerstwo Finansów przepisów projektu ustawy hazardowej (czytaj: „Czy Ministerstwo Finansów złagodzi projekt ustawy hazardowej?„).
W artykule czytamy:
Kontrola sądowa nad decyzjami podejmowanymi przez ministra finansów oraz mniej stron do zablokowania – takie są kluczowe zmiany w przedstawionej właśnie nowej wersji projektu nowelizacji.
Przypomnijmy: w zeszłym tygodniu na łamach DGP ukazał się tekst, w którym wskazywaliśmy na zagrożenia dla konstytucyjnych praw w razie uchwalenia projektu nowelizacji ustawy hazardowej w brzmieniu pierwotnie przedstawionym przez resort finansów („Pokerowa zagrywka urzędników: cenzura internetu. I to bez możliwości odwołania się”, DGP nr 124/2016). W znacznej mierze przywoływaliśmy opinię Fundacji Panoptykon.
W piątek otrzymaliśmy od resortu stanowisko w tej sprawie. Cytując za pismem: „Ministerstwo Finansów przeanalizowało szczegółowo nadesłane uwagi i doprecyzowało przepisy, które pierwotnie mogły budzić uwagi”.
Więcej czytaj na: e-play.eu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."