Ostatnia aktualizacja: 6 grudnia 2016
Weekendowe wspólne działania stróżów prawa z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach oraz funkcjonariuszy Urzędu Celnego w Kielcach skierowane były przeciwko osobom zajmującym się czerpaniem korzyści majątkowych z hazardu.
Mundurowi wraz z pracownikami Urzędu Celnego w Kielcach skontrolowali 18 wytypowanych wcześniej lokali, firm i mieszkań mieszczących się na terenie powiatu kieleckiego, ostrowieckiego, jędrzejowskiego, staszowskiego i skarżyskiego. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że miały znajdować się w nich nielegalne automaty do gry. Przypuszczenia stróżów prawa szybko się potwierdziły.
W wyniku podjętych działań zostało ujawnionych 70 takich urządzeń. Na zabezpieczonych maszynach zainstalowane były gry o charakterze losowym, prowadzone w celach komercyjnych, na które wymagana jest koncesja na prowadzenie kasyna. Powyższe fakty zostały ustalone w trakcie przeprowadzonych na miejscu eksperymentów procesowych, które potwierdziły, że są to maszyny działające w sprzeczności z przepisami ustawy o grach hazardowych.
Zabezpieczone automaty zostały przekazane funkcjonariuszom Urzędu Celnego w Kielcach, którzy prowadzić będą dalsze postępowanie w tej sprawie. We wrześniu policjanci i pracownicy Urzędu Celnego w Kielcach zabezpieczyli 83 nielegalne automaty.
Źródło: KWP w Kielcach
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."