Ostatnia aktualizacja: 23 kwietnia 2024
Każdego roku analitycy i badacze wskazują najbardziej dominujące trendy w różnych dziedzinach naszego życia. Jednym z najważniejszych w 2017 roku, odmienianym przez wszystkie przypadki, jest BIG DATA oraz sztuczna inteligencja. Czy ten pierwszy może mieć coś wspólnego z loteriami grami losowymi?
BIG DATA to pojęcie używane przede wszystkim przez analityków, którzy określają nim zbiór ogromnej ilości danych statystycznych, które są gromadzone i przetwarzane w celu ich dalszej analizy.
Ilość danych, które dziennie przetwarzane są na nasz temat w sieci jest olbrzymia. Żaden potentat internetowy nie kryje się z tym, że analizując informacje na temat naszej aktywności w sieci, w tym w mediach społecznościowych, gromadzi je i buduje nasz profil osobowościowy.
Na tej podstawie dopasowuje m.in. reklamy, które wyświetlają się na Facebooku czy w innych witrynach. I choć kojarzyć się to może głównie z inwigilacją, to z uwagi na wzrastające oczekiwanie użytkowników sieci Internet w zakresie optymalizacji czasu wyszukiwania konkretnych produktów czy też wręcz automatyzacje procesów zakupowych – tak tego pojęcia nie należy odbierać.
Analiza i przetwarzanie danych ma służyć również człowiekowi jako odbiorcy.
Dzięki zaawansowanym algorytmom samo-uczącym się naszych preferencji w różnych dziedzinach życia, nasze urządzenia czy oprogramowanie, z którego na co dzień korzystamy, będą mogły się lepiej dostosować do naszego trybu życia i potrzeb. Dane dostarczają również cennych informacji na temat tego, jak podejmujemy decyzje zakupowe.
BIG DATA to także dziedzina, którą wykorzystuje się w handlu, zarówno stacjonarnym, jak i elektronicznym, w mediach społecznościowych, bankowości, energetyce i medycynie.
Big Data oraz internetowe kolektury to szansa na poznanie konsumenta i zapobieganie uzależnieniom od hazardu.
Jednym z obszarów, w których BIG DATA może mieć zastosowanie w branży loteryjnej jest projektowanie gier czy też dostosowanie gry do preferencji gracza. Na podstawie analizy zachowania konsumenta, popularności danych rozgrywek względem dowolnego parametru (wiek, płeć, miejsce zamieszkania, zainteresowania, czas itp.) można zmierzyć, jakie elementy rozgrywki preferują odbiorcy. W BIG DATA chodzi głównie o to, by dostarczać klientom produkty coraz lepszej jakości.
Podczas 9. Kongresu Loterii Europejskich, który współorganizował Totalizator Sportowy w czerwcu br. w Krakowie, poruszono temat odpowiedzialności gier w kontekście BIG DATA, gdyż jest to kolejny obszar, gdzie analityka może znaleźć zastosowanie. Według uczestników paneli dyskusyjnych, technologia i duże zbiory danych przekształcają misję i metody Odpowiedzialnej Gry poprzez dostarczenie coraz to doskonalszych
rozwiązań do kierowania nowymi podejściami do odpowiedzialności, w tym
CSR (od ang. corporate social responsibility), dzięki czemu obszary te mogą stać
się bardziej „inteligentne” i skuteczne.
Główny nacisk powinien zostać położny na pomaganie graczowi w rozwiązywaniu problemów związanych z hazardem, promowanie zdroworozsądkowego i odpowiedzialnego podejścia do hazardu, a tym samym zapobieganie szkodliwym zachowaniom. Duże ilości danych w połączeniu z uczeniem maszynowym (ang. Machine Learning) umożliwiają analizowanie predykcyjne, dlatego też mają zastosowanie jako proaktywne działanie spółek, zajmujących się organizacją gier losowych i loterii.
Big Data jako wyjście do personalizacji oferty Big Data jest kluczem do zapewnienia
konkretnemu klientowi odpowiedniego produktu, właściwego przesyłania wiadomości poprzez odpowiedni kanał komunikacyjny i w odpowiednim czasie.
Również w branży loteryjnej chodzi o dostarczanie graczom bardziej spersonalizowanej usługi – dlatego „…Big Data to przyszłość..”, twierdzi Robin Bowler, Government Markets Director w Playtech. Dodaje, że dzięki jasno zdefiniowanej strategii Big Data organizatorzy gier losowych mogą dotrzeć do dotychczas nieznanych preferencji czy też pragnień i motywacji swoich graczy, co z kolei może prowadzić do wzrostu popularności gier losowych.
„Gamifikacja” jako sposób na zainteresowanie grami loteryjnymi młodego pokolenia Millenialsów. Gamifikacja to nowe zjawisko, szczególnie dominujące wśród młodszego pokolenia, które praktycznie nie rozstaje się ze smartfonem i szuka rozrywki.
W branży loteryjnej gamifikacja stanowi doskonałą okazję dla operatorów
do zachęcenia całej społeczności graczy do udziału w programach promocyjnych. Tradycyjny gracz loterii, który zawsze gra w lokalnym sklepie, może zostać nagrodzony za rejestrację i dokonywanie zakupów online np. dodatkową szansą wygranej; podczas gdy Millennials – przedstawiciel młodszej generacji graczy, którzy zazwyczaj rzadko wybierają zakupy w tradycyjnych sklepach, może zostać nagrodzony za odwiedzenie kolektury!
Wszystkie trzy obszary można połączyć za pomocą aplikacji mobilnych lub natywnych.
Nie da się ukryć – BIG DATA będzie mieć coraz większy wpływ na branżę loteryjną. Zarówno na tworzenie i bezpieczeństwo nowych gier, jak i angażowanie pokoleń w grę i zabawę za pomocą smartfonów.
Źródło: Totalizator Sportowy
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."