Ostatnia aktualizacja: 3 kwietnia 2019
Czym Australijczycy interesują się bardziej, niż sportem? Wygląda na to, że hazardem. Przyjmując kwoty wydane per capita na wszelkiego rodzaju gry hazardowe, są oni największymi hazardzistami na świecie.
Dwa lata temu, Australijczycy wydali na hazard zawrotną kwotę 209 miliardów dolarów! – 60 proc. tej kwoty pochodzi z gry na maszynach, 20 proc. z kasyn i 20 proc. z zakładów sportowych.
Musimy tu robić więcej, niż tylko być, dawać ludziom powód, by grali.Dlatego inwestujemy w rzeczy niezwiązane z hazardem, jak bary, restauracje, sale koncertowe – mówi Matt Peck, CEO i dyrektor zarządzający Star Entertainment Group, drugiej co do wielkości grupy zarządzającej kasynami w Australii.
Co jest największą atrakcją turystyczną dla przybyszy z Chin i w jaki sposób wpływa to korzystnie na obroty kasyn? Jak rozbudowane są ich zabezpieczenia? Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
Jak bardzo Australijczycy lubią hazard? (Tomek na końcu świata/Trójka)
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki – ranek
Autor materiału reporterskiego: Tomasz Gorazdowski
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."