Ostatnia aktualizacja: 15 kwietnia 2019
Skoro uprawniony organ administracji, w drodze decyzji, może cofnąć rejestrację automatu do gier przed jej wygaśnięciem, to za oczywiste i logiczne należy uznać, że rejestracji tej nie może cofnąć, jeżeli ta już wygasła, na przykład w związku z upływem okresu, na jaki została dokonana. Potwierdził to NSA.
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 29 września 2016 r. (nr II SA/Ol 1081/16) nie odpowiada prawu i powinien podlegać uchyleniu, wobec dostatecznego wyjaśnienia istoty sprawy oraz spornej w niej kwestii. W rezultacie NSA uchylił zaskarżoną decyzję Dyrektora Izby Celnej oraz poprzedzającą ją decyzję organu administracji I instancji, a w konsekwencji umorzył postępowanie administracyjne w sprawie.
Problematyczne wygaśnięcie rejestracji
Kwestię sporną stanowiło znaczenie wygaśnięcia rejestracji automatu do gier przed wydaniem przez uprawniony organ administracji ostatecznej decyzji w sprawie cofnięcia rejestracji automatu do gier oraz prawnych następstw tego zdarzenia dla możliwości i dopuszczalności wydania merytorycznej decyzji ostatecznej w sprawie.
NSA przypomniał, że warunkiem koniecznym dopuszczenia każdego automatu lub urządzenia do gier do eksploatacji i użytkowania na terytorium RP jest dokonywana na wniosek podmiotu urządzającego gry jego rejestracja, której podstawę stanowi pozytywny wynik przeprowadzonego przez upoważnioną jednostkę badającą badania technicznego (opinii technicznej). Rejestracja automatu lub urządzenia do gier oznacza więc dopuszczenie go do eksploatacji, a towarzyszące mu poświadczenie rejestracji, dokonywane przez uprawniony organ na sześć lat ‒ z zastrzeżeniem możliwości utraty jego ważności przed upływem tego okresu w sytuacjach przewidzianych prawem ‒ stwierdza prawo podmiotu do wprowadzenia do eksploatacji i użytkowania automatu lub urządzenia do gier (art. 23a ust. 1 – 3 ustawy o grach hazardowych).
Co ważne, rejestracja wygasa z upływem okresu, na jaki została dokonana, a także w przypadku wycofania z eksploatacji automatu lub urządzenia do gier (ust. 6 i ust. 7 art. 23a ww. ustawy). Uprawniony zaś organ administracji, w drodze decyzji, może cofnąć rejestrację przed jej wygaśnięciem, jeżeli zarejestrowany automat do gier, urządzenie losujące lub urządzenie do gier nie spełnia warunków określonych w ustawie.
Całość czytaj na: prawo.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."