Ostatnia aktualizacja: 24 lipca 2019
Policjanci z ogniwa do spraw nieletnich i patologii wspólnie z otwockim sanepidem skontrolowali na terenie Otwocka, Józefowa i Karczewa punkty, w których oferowane są do sprzedaży elektroniczne papierosy i wyroby tytoniowe, które można sprzedawać wyłącznie osobom, które ukończyły 18 lat. Celem kontroli było sprawdzenie, czy do sprzedaży nie trafiają zakazane dopalacze.
Wakacyjne kontrole punktów handlowych, w których oferowane są używki, głównie punkty sprzedaży elektronicznych papierosów i wyrobów tytoniowych, to stały element policyjnej prewencji, w którą aktywnie od kilku lat włącza się Powiatowa Stacja Sanitarno Epidemiologiczna w Otwocku.
Kontrole służą sprawdzeniu, czy w tych lokalach nie narusza się zakazu sprzedaży takich wyrobów osobom poniżej 18-ego roku życia, a także czy nie pojawiają się w nich, zabronione i zakazane przez polskie prawo – dopalacze.
Policyjna akcja, do której włączył się miejscowy sanepid, miała również na celu promowanie ogólnopolskiej kampanii o charakterze edukacyjno-profilaktycznym pt. „Narkotyki i dopalacze zabijają”, której hasło brzmi „Szkoda Ciebie na takie patoklimaty”.
Podczas działań przedstawiciele służb sprawdzili i skontrolowali 9 punktów na terenie miasta Otwocka, a także miasta Józefowa i Karczewa. W żadnych z nich, poza dozwolonym przez prawo asortymentem, nie stwierdzono, aby były tam oferowane do sprzedaży zakazane produkty.
W Otwocku kontrolerzy zwrócili uwagę na podejrzany punkt, który postanowili sprawdzić. Okazało się, że w środku znajdowały się trzy maszyny do gier losowych. Nie było tam jednak, poza nimi, żadnych podejrzanych przedmiotów. Nie oferowano też do sprzedaży dopalaczy.
Policjanci przygotowali już dokumentacje z ujawnionych maszyn dla Urzędu Celno –Skarbowego.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Otwocku
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."