Ostatnia aktualizacja: 11 grudnia 2019
19-latek, który w Żarach (Lubuskie) oblał benzyną i podpalił niewielki kiosk z automatami do gier, trafi do aresztu. – W chwili zdarzenia w pomieszczeniu przebywało pięć osób, jedna z nich została poparzona – poinformowała Sylwia Rupieta z Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
Podczas przesłuchania 19-latek przyznał się do winy. Nie potrafił wyjaśnić co nim kierowało. Usłyszał zarzut narażenia innej osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo uszczerbek na zdrowiu. Grozi za to do trzech lat więzienia – powiedziała Rupieta.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Żarach, w poniedziałek (9 grudnia) sąd zadecydował o aresztowaniu młodego mężczyzny na trzy miesiące.
Poważne poparzenia
Do samego zajścia doszło 1 grudnia br. w Żarach, około godziny 4 nad ranem. Jak ustaliła policja, 19-latek po wybiciu szyby wrzucił do blaszanego kiosku palący się pojemnik z benzyną. W środku było pięć osób.
Wszystkim udało się uciec z płonącej budki. Jeden z mężczyzn doznał jednak oparzeń pierwszego i drugiego stopnia twarzy i dłoni obu rąk. Po udzieleniu pomocy medycznej opuścił szpital.
Na miejscu pożaru oprócz strażaków pracowali również żarscy policjanci. Ich praca skutkowała zatrzymaniem w piątek (6 grudnia) podejrzanego o to podpalenie. Sprawą wyjaśniania czy w blaszanym kiosku był nielegalny salon gier hazardowych zajęli się funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."