Ostatnia aktualizacja: 12 maja 2020
Świętochłowiccy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą, wspólnie z funkcjonariuszami śląskiej KAS, zabezpieczyli cztery nielegalne automaty do gier losowych. Właściciel maszyn nie posiadał wymaganej przepisami prawa koncesji.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek przed 12.00. Z polecenia dyżurnego świętochłowickiej komendy, do jednego z lokali na ulicy Łagiewnickiej pojechał patrol mundurowych. Według zgłoszenia miało się znajdować tam kilkanaście osób. Na miejscu policjanci nie zastali nikogo, oprócz pracownicy salonu gier. Wewnątrz zauważyli jednak włączone automaty. Na miejsce pilnie pojechali policjanci ze świętochłowickiej komendy, zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości gospodarczej wraz z funkcjonariuszami śląskiej KAS.
Przypuszczenia potwierdziły się. Okazało się, że znalezione cztery urządzenia udostępniane były do gier hazardowych bez wymaganej koncesji. Mundurowi ze śląskiej KAS przeprowadzili tzw. gry kontrolne, podczas których niezbicie wykazali, że są to automaty służące do prowadzenia gier hazardowych. Urządzenia trafiły do magazynu śląskiej Służby Celno-Skarbowej, gdzie będą przechowywane do czasu decyzji sądu. Teraz śledczy ustalają, jakie straty poniósł Skarb Państwa w związku z nielegalną działalnością punktu.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Świętochłowicach
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."