Ostatnia aktualizacja: 25 kwietnia 2024
Przeprowadzone w brytyjskim parlamencie dochodzenie w sprawie hazardu zostało podsumowane dokumentem, który zawiera 66 rekomendacji, w tym ograniczenie możliwości oglądania sportu na żywo na stronach operatorów gier hazardowych.
Brytyjska Izba Lordów wezwała również do zakończenia sponsorowania sportu przez firmy hazardowe oraz do wprowadzenia wymogu otwierania kont bukmacherskich lub obstawiania zakładów, jeśli klient chce oglądać transmisje na żywo w witrynach i aplikacjach hazardowych.
W 194-stronicowym raporcie zawierającym 66 rekomendacji skierowanych do sektora hazardowego, Izba proponuje zakazać umieszczania logo marek hazardowych na koszulkach zawodników, a także wewnątrz i na zewnątrz stadionów.
Raport zaleca jednak, aby ograniczenia te nie dotyczyły w Premier League i innych dyscyplin sportowych przed 2023 r. tak, aby dać im czas na znalezienie alternatywnych źródeł finansowania.
Raport obejmuje również zakaz stramingu meczów w aplikacjach bukmacherskich oraz na stronach internetowych, a także powstrzymanie FA przed sprzedażą praw do transmisji licencjonowanym firmom hazardowym.
Parlamentarzyści odrzucili też pomysł przekazania nadzoru w dziedzinie hazardu z Departamentu Cyfrowego, Kultury, Mediów i Sportu (DCMS) do Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, twierdząc, że „nie byłoby praktycznych korzyści”, a nawet ten zabieg mógłby spowodować komplikacje w zakresie nadzoru nad sektorem hazardowym. Dokument zakłada jednak, że DCMS powinien przyspieszyć realizację zbliżającego się przeglądu ustawy o grach hazardowych z 2005 r.
Aby zaradzić lukom w finansowaniu the Gambling Commission (UKGC), wezwano do podwyższenia grzywien nakładanych na operatorów i do „większej gotowości” regulatora do pozbawienia operatorów licencji. UKGC powinna również według autorów raportu nałożyć na operatorów obowiązkową opłatę za badania, edukację i leczenie uzależnionych od hazardu graczy.
W ramach działań mających na celu przeciwdziałanie szkodom związanym z hazardem, Izba Lordów zaleca UKGC ustanowienie nowego systemu testowania wszystkich gier w zakresie możliwości uzależnienia i atrakcyjności dla dzieci. Obejmuje to stworzenie systemu kategorii produktów hazardowych online i zakazanie wyrażania zgody na grę, gdy wynik w testach będzie zbyt wysoki. W związku z tym, według parlamentarzystów, należy egzekwować zindywidualizowane limity stawek na podstawie wyniku produktu.
Jednym z proponowanych środków jest tak zwane „wyrównanie prędkości gry i obrotu”, zgodnie z grami rozgrywanymi w kasynach stacjonarnych, punktach bukmacherskich i salonach bingo.
Aby poradzić sobie z potencjalnym wzrostem czarnego rynku z powodu nałożenia limitów stawek, komitet wezwał The Gambling Commission i banki do ustanowienia systemu blokowania płatności na rzecz operatorów nielicencjonowanych.
Zaproponowano również podniesienie limitu wieku, który umożliwia wstęp do programu VIP do co najmniej 25 lat i podwyższenia minimalnego wieku uczestnictwa w loterii z 16 do 18 lat.
Przedstawiciele brytyjskiego rynku hazardowego nie zajęli jeszcze oficjalnego stanowiska w sprawie raportu. Biorąc jednak pod uwagę jego treść i daleko idące, niekorzystne dla branży, propozycje, należy spodziewać się krytyki rozwiązań proponowanych przez jego autorów.
Źródło: gamingbuzz.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."