Ograniczona liczba bukmacherów będzie mogła oferować usługi bukmacherskie w ramach dwutygodniowego okresu próbnego.
Nie pozwolono jeszcze ogółowi bukmacherów na powrót do wyścigów, ale dwutygodniowy okres próbny ma na celu ustalenie, czy bukmacherzy są w stanie świadczyć usługi bukmacherskie zgodnie z ograniczeniami Covid-19.
Decyzja została podjęta po konsultacji z Brytyjskim Urzędem Wyścigów Konnych (BHA) oraz Departamentem Cyfryzacji, Kultury, Mediów i Sportu (DCMS).
Bukmacherzy będą zobowiązani do noszenia środków ochrony indywidualnej, jeśli spodziewane jest naruszenie dystansu społecznego.
Zaleca się obstawianie za pomocą karty jako preferowanej opcji, ale w związku z obawami dotyczącymi praktycznych aspektów obstawiania bezgotówkowego Stowarzyszenie Racecourse Association (RCA) potwierdziło, że bukmacherzy będą mogli przyjmować zakłady za gotówkę, pod warunkiem, że będzie to zgodne z zasadami higieny.
Christopher Hudson z British Racecourse Bookmakers Association z zadowoleniem przyjął ten ruch.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego pozytywnego posunięcia. Daje nadzieję dla bukmacherów, którzy od miesięcy nie mieli żadnej pracy. Cieszymy się również, że za zakłady będzie można płacić gotówką – powiedział.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."