Ostatnia aktualizacja: 11 października 2020
Piątkowe losowanie Eurojackpot było szczęśliwe dla jednego z mieszkańców Polski. Wygrana drugiego stopnia zapewni pokaźny zastrzyk gotówki, a powody do zadowolenia mają również inni uczestnicy loterii, którzy zainkasują po kilkanaście tysięcy złotych.
W piątek 9 października w Eurojackpot wylosowano następujące liczby: 1, 11, 17, 23, 29 oraz 1 i 8. Nie padła najwyższa wygrana, przez co za tydzień kumulacja wyniesie nawet 255 mln złotych. O dużym szczęściu może mówić za to osoba, której przypadła w udziale wygrana drugiego stopnia. Szczęśliwy zwycięzca zgarnie 1 956 291,7 zł. Odnotowano również siedem wygranych czwartego stopnia, które dają niemal 13 tys. zł. W żadnym z państw europejskich nie padła wygrana pierwszego stopnia.
Jak grać w Eurojackpot?
Losy można kupować w tych samych placówkach, które dystrybuują losy gier Lotto. Zasady gry są bardzo proste:
- Typujemy 5 liczb z 50 oraz 2 liczby z 10.
- Skreślamy swoje liczby na blankiecie lub gramy na chybił trafił.
- Dopiero łączne spełnienie tych warunków oznacza wygraną pierwszego stopnia.
- Są też stopnie pośrednie. Jeśli uda się trafić pięć na pięć liczb w pierwszej puli i tylko jedną z dwóch liczb w drugiej – można liczyć na średnią wypłatę rzędu 700 tys. euro.
- Jeśli trafimy tylko pięć liczb z pierwszej puli, a z drugiej żadnej – przeciętna wypłata wyniesie 120 tys. euro.
- Możliwa jest gra tylko na jedno najbliższe losowanie.
- Opłata za zakład wynosi 12,50 zł.
W Eurojackpot występuje 12 stopni wygranych. Te równe lub wyższe niż 10 milionów euro wypłacane są w euro (na życzenie gracza w złotówkach), a pozostałe w złotówkach. Warto podkreślić, że wygrane odnotowane w Polsce mogą zostać powiększone w przypadku korzystnego kursu wymiany złotówek na euro.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."