Ostatnia aktualizacja: 4 listopada 2020
Krajowa Rada Ministrów jednogłośnie zatwierdziła hiszpański dekret królewski w sprawie reklamy, wprowadzający nowe, surowe zasady dotyczące reklam hazardu, podobne do tych, które obowiązują we Włoszech.
Prawo federalne ograniczy wszystkie reklamy hazardu w telewizji i radiu, z wyjątkiem loterii ONCE i SELAE, do okienka nocnego między godziną 1:00 a 5:00.
Reklamy cyfrowe i w mediach społecznościowych muszą zawierać filtry wiekowe, które zostaną zatwierdzone przed wyświetleniem. W promocjach i treściach związanych z hazardem zabronione będzie również przedstawianie aktywnych lub emerytowanych sportowców lub innych znanych osób. Bonusy powitalne będą ograniczone do jednej oferty o wartości do 100 €.
Jak wcześniej ujawniono, kluby piłkarskie będą mogły kontynuować istniejące umowy sponsorskie z operatorami gier hazardowych do końca bieżącego sezonu.
Nowe przepisy zostały zatwierdzone przez rząd na początku roku, ale ich wprowadzenie zostało opóźnione z powodu poprawek dodanych przez Alberto Garzóna, hiszpańskiego ministra ds. konsumentów. Garzón napisał do klubów, które mają umowy sponsorskie z firmami bukmacherskimi, wyjaśnienie, że umowy te muszą wygasnąć pod koniec sezonu w czerwcu.
Europejskie Stowarzyszenie Gier i Zakładów (EGBA) argumentowało, że nowy dekret jest sprzeczny z europejskimi przepisami dotyczącymi uczciwej konkurencji ze względu na wyjątki wprowadzone dla państwowych loterii ONCE i SELAE.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."