Według władz przychody brutto z gier hazardowych w przyszłym roku pozostaną niższe niż w 2019 r., ponieważ kryzys gospodarczy będzie się utrzymywał.
Prognozuje się, że przychody brutto z gier kasynowych (GGR) w 2021 r. mogą osiągnąć tylko 130 miliardów MOP (16,28 miliardów USD). To 44,5 procent z 292,5 miliarda MOP, które Makau wygenerowało w 2019 roku.
Rząd przypisuje ten scenariusz obecnym warunkom gospodarczym, które prawdopodobnie będą się utrzymywać. Zgodnie z dokumentem przedstawiającym propozycję budżetu miasta na rok obrotowy 2021 ożywienie zajmie trochę czasu. Propozycje budżetu miasta są zazwyczaj konserwatywne, jeśli chodzi o prognozowanie łącznego przychodu społeczności z operacji hazardowych w ciągu kolejnych 12 miesięcy.
Plan budżetowy na 2021 r., który wkrótce zostanie przedyskutowany przez zgromadzenie ustawodawcze miasta, mówi, że wpływ Makau z właściwego podatku od gier, pobieranego w wysokości 35 procent dochodu brutto z gier (GGR), ma wynieść 45,5 miliarda MOP w roku podatkowym 2021. Inne opłaty pobierane od GGR podnoszą efektywną lokalną stawkę podatku od gier do prawie 40 procent, chociaż różnica nie jest odzwierciedlona w budżecie fiskalnym miasta.
Władze stwierdziły, że miasto było narażone na ryzyko strukturalnego deficytu budżetowego, ponieważ Makau ma wąską podstawę opodatkowania i rosnące wydatki, ale nie ma wzrostu dochodów. Propozycja budżetu mówi, że miasto musiało wyciągnąć 26,58 mld MOP ze swojej rezerwy fiskalnej, aby utrzymać równowagę fiskalną.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."