Ostatnia aktualizacja: 17 grudnia 2020
Urzędnicy szwedzkiej Kasy Ubezpieczenia Społecznego w Gaevle na północy Szwecji zabawiali się, obstawiając dobową liczbę zgonów na Covid-19. Zwycięzca zakładów od przegranych kolegów otrzymywał pieniądze.
Jak donosi lokalna gazeta „Gefle Dagblad”, zabawa odbywała się podczas tzw. fiki, czyli popularnej w Szwecji przerwy na kawę. Codziennie o godz. 14, gdy rozpoczynała się konferencja prasowa, na której podawano statystyki, pracownicy zbierali się w sali przed telewizorem, aby rozstrzygnąć, kto z nich najcelniej wytypował dobową liczbę zgonów na Covid-19.
Szefowa oddziału Kasy Ubezpieczenia Społecznego, w którym miały miejsce nietypowe zakłady bukmacherskie, Eva Alner Liljedahl przyznała, że:
„zabawa była czymś okropnym i jest nie do zaakceptowania. Przeprowadzę dochodzenie w tej sprawie, ale nie chcę podawać szczegółów. To sprawa personalna” – stwierdziła.
Według niej za karę urzędnicy będą musieli przejść wielomiesięczne szkolenie na temat etyki pracownika państwowego. Szwedzka Kasa Ubezpieczenia Społecznego (odpowiednik polskiego ZUS) wypłaca m.in. świadczenia osobom chorym na Covid-19.
(PAP)
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."