Ostatnia aktualizacja: 8 września 2021
Wartość szarej strefy gier hazardowych online w Polsce zmniejsza się – mówi raport na temat szarej strefy rynku hazardowego online w Polsce przygotowany przez firmę H2 Gambling Capital dla Totalizatora Sportowego.
Jak mówi raport, po wprowadzeniu nowelizacji ustawy o grach hazardowych z 2016 r. szara strefa uległa zmniejszeniu. W 2020 r. było to ok. 25 proc. wartości całego rynku gier na pieniądze online w porównaniu z ok. 80 proc. w 2016 r. W wartościach nominalnych szara strefa gier i zakładów online między 2016 r. a 2020 r. rosła, ale nadal jej wartość nie osiągnęła poziomu z 2016 r.
Według H2GC potencjał polskiego rynku gier hazardowych online przy obecnych regulacjach wynosi ok. 4,1 mld zł przychodu z gier hazardowych brutto (przychód z gier hazardowych brutto to wartość stawek postawionych w zakładach, pomniejszona o wartość wypłaconych wygranych) z czego ok. 900 mln stanowić będzie przychód operatorów działających w szarej strefie.
Ten potencjał może się przełożyć na 1,8 mld zł podatku od gier (zakłady online i gry kasynowe online) – czyli około dwukrotnie więcej niż w roku 2020, kiedy to podatek od gier online wyniósł nieco ponad 900 mln zł.
Zdaniem H2GC w scenariuszu umiarkowanych zmian regulacyjnych potencjał rynku wzrośnie do 5,8 mld zł, a podatek od gier może wynieść nawet ok. 2,3 mld zł, przy założeniu że: regulator pozwoli na ograniczoną komunikację monopoliście państwowemu w zakresie kasyna online (obecnie obowiązuje tak restrykcyjny zakaz reklamy, że monopolista nie może w żaden sposób informować o swojej działalności kasynowej w internecie).
Drugim warunkiem jest wprowadzenie przez regulatora jednolitej podstawy opodatkowania podatkiem od gier w całej branży, którą to podstawą będzie funkcjonujący już w segmentach kasyna online i kasyn naziemnych przychód brutto z gier hazardowych (tzw. GGR).
H2 Gambling Capital (H2GC) jest firmą z siedzibą w Wielkiej Brytanii, która od 2000 r. pozyskuje i analizuje dane o rynkach hazardowych na całym świecie.
Źródło: 300gospodarka.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."