Ostatnia aktualizacja: 28 kwietnia 2024
Zatrzymanych zostało czterech funkcjonariuszy Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego, w tym dwóch, których obowiązkiem było zwalczanie przestępczości hazardowej. Celnicy współpracowali z gangami odpowiedzialnymi za nielegalny hazard.
Ostrzegali przestępców o nadchodzących kontrolach i uczyli ich, jak mają się zachować. Teraz grozi im nawet 15 lat więzienia. Śledztwo Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach prowadzone jest wspólnie z Biurem Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów i z Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach.
„Na polecenie prokuratora funkcjonariusze BIW Ministerstwa Finansów zatrzymali czterech celników, podejrzanych w śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej prowadzącej nielegalne gry hazardowe. Dwóch zatrzymanych funkcjonariuszy zajmowało się zwalczaniem przestępczości hazardowej, natomiast pozostali magazynami depozytowymi” – podał Dział Prasowy PK.
Prokurator przedstawił celnikom zarzuty niedopełniania obowiązków i przekroczenia uprawnień „w celu osiągnięcia korzyści majątkowych”, a także ujawniania informacji stanowiących tajemnicę służbową, przywłaszczanie środków finansowych zabezpieczanych w zatrzymanych automatach do gier losowych. Celnicy mieli w ten sposób „usuwać” dowody popełnionych przez inne osoby przestępstw.
Prokuratura Krajowa podała, że funkcjonariusze celni odgrywali bardzo istotną rolę w półświatku, który prowadził nielegalne gry na automatach na Śląsku.
„Celnicy ostrzegali organizatorów nielegalnego hazardu o planowanych kontrolach lokali, instruowali, jak ci mają się zachować, aby uniknąć zajmowania maszyn i likwidacji lokali, nadto o sposobach unikania odpowiedzialności karnej. Osoby te od dłuższego czasu pozostawały w zainteresowaniu Biura Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów, komórki organizacyjnej Ministerstwa Finansów” – zaznaczyła prokuratura.
Funkcjonariuszom grożą kary do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek oskarżyciela publicznego zostali oni tymczasowo aresztowani. Aktualnie śledztwem objętych jest 36 osób, z czego 20 przebywa w aresztach śledczych.
„W trakcie czynności przeprowadzonych jeszcze w czerwcu tego roku zatrzymano 17 osób i zlikwidowano 38 punktów z nielegalnymi maszynami hazardowymi zlokalizowanymi m.in. na terenie Częstochowy, Zawiercia, Będzina, Dąbrowy Górniczej. Zabezpieczono 209 automatów oraz gotówkę w łącznej kwocie przekraczającej 1 milion złotych. 700 tys. zabezpieczono w miejscach zamieszkania zatrzymanych wówczas funkcjonariuszy.” – podała Prokuratura Krajowa.
Śledztwo określane jest jako rozwojowe, prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Źródło:PAP
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."