Ostatnia aktualizacja: 27 kwietnia 2024
Zgodnie z brzmieniem art. 108 k.k.s., kto wbrew przepisom ustawy lub warunkom zezwolenia urządza lub prowadzi loterię fantową, grę bingo fantowe, loterię promocyjną, albo loterię audiotekstową, podlega karze grzywny do 240 stawek dziennych.
Jak stanowi § 2 tego przepisu, jeżeli nadwyżka z loterii fantowej, gry bingo fantowe, loterii promocyjnej lub loterii audiotekstowej była przeznaczona na cel społecznie użyteczny, w szczególności dobroczynny, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1 podlega karze grzywny do 120 stawek dziennych.
Czyn ten może popełnić każdy, ale jedynie umyślnie – z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym.
Można uznać, że jest to lex specialis w stosunku do art. 107 k.k.s, w którym zawarto generalny zakaz urządzania gier hazardowych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji czy zezwolenia. Oznacza to, że jeżeli mamy styczność z którąś z gier wymienionych w przepisie powyżej, sprawca odpowiada z art. 108 k.k.s., a nie art. 107 k.k.s.
W przepisie tym mamy dwa typy przestępstwa: typ podstawowy i uprzywilejowany. Jeśli nadwyżka zostanie przekazana na cel społecznie użyteczny, dobroczynny, wówczas kara będzie niższa. Nadwyżka to różnica pomiędzy przychodem z gry, a kosztami organizacji gry. Cel społecznie użyteczny to cel służący dobru ogółu społeczeństwa. Jeżeli do wykrycia przestępstwa dojdzie na etapie realizacji gry, brane są pod uwagę chęci przeznaczenia nadwyżki z gry na cel społecznie użyteczny. Jeżeli przestępstwo zostanie wykryte po zakończeniu gry, to wówczas należy wziąć pod uwagę, na co została przeznaczona nadwyżka z gry.
Czynność sprawcza w postaci urządzania lub prowadzenia gier wbrew przepisom ustawy, to działanie bez uzyskania koniecznego zezwolenia bądź działanie z uzyskanym zezwoleniem, ale wciąż z naruszeniem przepisów ustawy. Natomiast działanie wbrew warunkom zezwolenia, to przykładowo naruszenie regulaminu gry, który jest ustalany każdorazowo przy ubieganiu się o zezwolenie[1].
W sieci można się natknąć na mnóstwo konkursów czy loterii, które z pewnością mogłyby być zakwalifikowane jako gry hazardowe, o czym często organizatorzy takich gier nie mają pojęcia.
💡Z ciekawostek – Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że nabycie dowodu udziału w grze, w rozumieniu ustawy o grach hazardowych, może nastąpić poprzez „lajk” postu czy zdjęcia. Jeśli dodamy do tego wygraną rzeczową, to taki konkurs czy loteria podlega przepisom ustawy o grach hazardowych.
[1] T. Grzegorczyk, Kodeks karny skarbowy, Komentarz, wyd. IV, opublikowano LEX 2009.Autor: Justyna Grusza-Głębicka
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."