Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Krakowie regularnie prowadzą zintensyfikowane działania mające na celu zwalczanie szarej strefy w organizowaniu nielegalnych gier hazardowych. Ścisła współpraca krakowskich policjantów i funkcjonariuszy Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego po raz kolejny przyniosła rezultaty.
Pod koniec marca br. policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą wspólnie z funkcjonariuszami KAS przeprowadzili dwie realizacje wymierzone w organizatorów nielegalnych gier hazardowych. Pierwsza z nich miała miejsce 23 marca br. w jednym z punktów zlokalizowanym w rejonie Śródmieścia.
Pod wytypowanym adresem funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. 4 nielegalne automaty do gier hazardowych oraz gotówkę w kwocie ponad 1400 zł. Drugą z akcji policjanci i celnicy przeprowadzili 30 marca br. na terenie Podgórza. Kryminalni, działając w oparciu o pozyskane informacje, weszli do miejsca, gdzie miały być organizowane nielegalne gry hazardowe bez wymaganej koncesji oraz rejestracji. W punkcie śledczy zabezpieczyli 3 nielegalne automaty oraz gotówkę w kwocie około 500 zł.
Kolejna wspólna realizacja krakowskich policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą oraz funkcjonariuszy KAS miała miejsce 4 kwietnia br. na terenie Nowej Huty. Funkcjonariusze, ustalili operacyjnie, że w jednym z punktów mogą odbywać się nielegalne gry hazardowe. Kiedy śledczy weszli do wnętrza lokalu zabezpieczyli w nim 7 automatów służących do nielegalnych gier hazardowych oraz gotówkę w kwocie ponad 750 złotych.
Dzień później, 5 kwietnia br., miała miejsce kolejna akcja, w trakcie której funkcjonariusze zlikwidowali punkt z automatami do gier hazardowych zlokalizowany w rejonie Prokocimia. Policjanci i funkcjonariusze KAS zabezpieczyli w nim m.in. 3 automaty służące do nielegalnych gier.
Posiadanie automatów do nielegalnych gier hazardowych (bez odpowiedniej koncesji) zagrożone jest karą administracyjną wynikającą z Ustawy o grach hazardowych w kwocie łącznej miliona ośmiuset tysięcy złotych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za urządzanie gier na nielegalnych automatach grożą kary w wysokości 100 tysięcy złotych od każdej zabezpieczonej maszyny. Takiej karze podlega zarówno urządzający nielegalne gry, jak i właściciel lokalu, w którym taki proceder się odbywa.
Za organizowanie gier hazardowych poza wysoką grzywną grozi również kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Źródło: malopolska.policja.gov.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."