Funkcjonariusze kujawsko-pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali na terenie województwa 27 nielegalnych automatów. Zamknęli 7 lokali, w których urządzane były – bez zezwolenia – gry hazardowe. Grali, grali i przegrali.
Nielegalny hazard i pranie tzw. brudnych pieniędzy.
W ostatnich dniach funkcjonariusze służby celno-skarbowej na terenie Bydgoszczy oraz powiatu świeckiego przeszukali lokale, w których, jak podejrzewano, prowadzony był nielegalny hazard. W trakcie działań w 7 lokalach mundurowi zajęli 27 automatów, na których zainstalowane były gry o charakterze losowym, a prowadzony na nich w celach komercyjnych hazard, odbywał się bez koncesji.
Oprócz nielegalnych automatów funkcjonariusze ujawnili także gotówkę w łącznej kwocie blisko 70 tys. złotych oraz sprzęt elektroniczny i dokumentację wskazującą na organizowanie i urządzanie gier.
Podczas przeszukania zatrzymanej osoby, mundurowi z KAS znaleźli substancję odurzającą z grupy amfetamin. W działaniach kontrolnych funkcjonariuszy brał także udział pies służbowy wyszkolony do wykrywania banknotów.
Krajowa Administracja Skarbowa prowadzi w sposób ciągły działania zwalczające nielegalny hazard. Dzięki bieżącemu monitorowaniu zjawiska i systematycznym kontrolom, funkcjonariusze KAS zatrzymali od początku roku na terenie województwa kujawsko-pomorskiego 125 nielegalnych urządzeń do gier hazardowych.
KAS przypomina organizatorom nielegalnych gier grożą kary grzywny w wysokości 100 tys. złotych od jednego automatu, kara pozbawienia wolności do lat 3 lub obie kary łącznie.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."