Ostatnia aktualizacja: 12 grudnia 2023
Ministerstwo Finansów estońskiego rządu planuje podniesienie podatków od gier hazardowych, gier kasynowych oraz loterii online. Ustawa ma wejść w życie już w 2024 roku i docelowo ma wygenerować dodatkowe 13 milionów euro w roku 2027.
W Estonii działa legalnie 29 firm obsługujących internetowe gry hazardowe, przy czym 14 operatorów posiada rodzimy kapitał. Dane opublikowane przez tamtejszy urząd podatkowy sugerują, że w latach 2020-2022 przychody estońskich kasyn internetowych poszły w górę o 260% (281 milionów euro w roku 2022 w stosunku do 78 milionów euro w 2020 roku!).
Rząd Estonii pragnie iść o krok dalej i zamierza stopniowo podnosić podatki dotyczące szeroko pojmowanego hazardu online. Nowa ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2024 roku i podniosłaby podatek za hazard internetowy o 1% w roku 2024 (z 5% na 6%) oraz o kolejny 1% w roku 2026 (z 6% na 7%).
To nie koniec planowanych zmian. Podatek od gier stołowych miałby wzrosnąć o 10%, z kolei podatek od loterii online poszedłby w górę o 4% (z 18% do 22%). Zdaniem analityków zatrudnionych przez estońskie Ministerstwo Finansów tak drobna zmiana pozwoliłaby wygenerować dodatkowe 8 milionów euro w latach 2024 oraz 2025, w 2026 roku miałoby to być już dodatkowe 12 milionów euro, a rok później aż 13 milionów euro.
To nie koniec zmian, jakie zapowiada nowa premier estońskiego rządu, Kaja Kallas. Tamtejszy gabinet zamierza także nieco uważniej przyjrzeć się się krajowym przepisom dotyczącym hazardu online i nie brakuje głosów, że efektem takich działań będzie całkowity zakaz reklamowania gier hazardowych. Po kieszeni mają także dostać konsumenci alkoholu oraz wyrobów tytoniowych, a wyższe podatki na ww. produkty mają finalnie skutkować zwolnieniami podatkowymi od emerytur, a także zwiększyć kwotę dochodu wolnego od podatku do 700 euro w skali miesiąca.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."