Ostatnia aktualizacja: 26 października 2023
Zarząd Główny Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków zdecydował na co przeznaczone zostanie 100 tysięcy złotych, które przekazał Superbet. Dzięki darowiźnie stowarzyszenie zrealizuje dwa cele w 2024 roku, związane z edukacją i szkoleniami dot. cukrzycy. Przekazaną sumę wykręcili miłośnicy jazdy na rowerze w akcji Superbet „Kręć kilometry w szczytnym celu!”.
Wyzwanie trwało pomiędzy 1 a 23 lipca, czyli podczas tegorocznego Tour de France i przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów. W ramach akcji za każde 340,4 km przejechane na rowerze Superbet przekazywał 100 złotych na stowarzyszenie pomagające osobom z cukrzycą. W wyzwaniu w aplikacji Strava wzięło udział prawie 2000 uczestników, a prawie połowa z nich przejechała minimum 340 kilometrów.
– Jesteśmy dumni z tego jak wiele osób zaangażowało się w naszą akcję i jak wielkie wsparcie możemy dzięki temu przekazać Polskiemu Stowarzyszeniu Diabetyków. Jestem pewien, że dzięki akcji „Kręć kilometry w szczytnym celu!” uda nam się realnie wesprzeć osoby żyjące z cukrzycą i zwrócić uwagę na ten ważny społecznie problem. Przy ogromnej pracy całego zespołu Superbet, zaangażowaniu naszego ambasadora Jerzego Dudka i prawie dwóch tysięcy miłośników dwóch kółek udało nam się wykręcić tak niesamowity wynik– mówi Łukasz Seweryniak, prezes Superbet.
Zebrane pieniądze zostały przekazane najstarszemu, a jednocześnie jednemu z największych stowarzyszeń pacjentów w Polsce, które wspiera i edukuje osoby z cukrzycą. Polskie Stowarzyszenie Diabetyków liczy blisko 330 oddziałów i kół, zrzeszając w sumie około 55 tysięcy pacjentów i ich rodzin.
Dwa projekty dzięki Superbet
Darowizna Superbet sfinansuje dwa projekty realizowane w 2024 roku. Pierwszy jest skierowany do osób z cukrzycą i ich bliskich. Ma na celu bezpośrednią edukację pacjentów, zapobieganie powikłaniom cukrzycowym i poprawę jakości życia z cukrzycą. Drugi projekt to szkolenia i podnoszenie kompetencji lokalnych liderów oddziałów, którzy zajmują się pomocą diabetykom oraz szerzeniem świadomości i profilaktyki cukrzycy na terenie całego kraju – od małych miejscowości po duże miasta.
– To na liderach lokalnych społeczności opiera się ciężar bezpośredniego dbania o pacjentów i osoby zagrożone cukrzycą. Dlatego jest bardzo ważne, żeby te osoby były jak najlepiej wyszkolone i wyedukowane. Muszą doskonalić swoje kompetencje, aby móc jak najlepiej czynić dobro wśród ludzi. Dzięki akcji Superbet i przekazanej darowiźnie będziemy w stanie zrealizować oba cele i pomóc pacjentom lepiej radzić sobie z chorobą – wyjaśnia Anna Śliwińska, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków.
Łącznie miłośnicy kolarstwa w ramach akcji przejechali ponad 861 tysięcy kilometrów – średnio 865 kilometrów na osobę. Trzej najlepsi uczestnicy przejechali w trakcie akcji łącznie prawie 11 tysięcy kilometrów. Każdy z nich pokonał dystans większy niż kolarze w tegorocznym wyścigu dookoła Francji. Rekordzista, który zajął pierwsze miejsce w akcji „Kręć kilometry w szczytnym celu!”, przejechał w ciągu 23 dni wyzwania 3884,8 kilometrów.
"jest jeden sprawdzony i pewny system który stosuję już od 10lat, granie singli z kursem max 2.0 płaską stawką, z czystej matematyki i na logikę najbardziej zyskowny i najbezpieczniejszy sposób grania, takich graczy bukmacherzy nienawidzą dlatego dają bonusy i namawiają początkujących graczy do grania akumulatorów które kompletnie się nie opłacają."
"bardzo prawidlowy artykul sam gram na 1-2% zysku dziennego od kapitalu po 11 miesiacach takiej gry zrobilem 36-1 oby tak dalej i zycze kazdemu powodzenia i wytrwalosci po gra to maraton"
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"