Ostatnia aktualizacja: 11 stycznia 2024
Policjanci, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości gospodarczej w będzińskiej komendzie, zlikwidowali nielegalny salon gier. W trakcie akcji przejęli trzy automaty do gier hazardowych. Zatrzymany w tej sprawie 42-latek może teraz stanąć przed wysoką grzywną i karą nawet do 3 lat więzienia, zgodnie z przepisami ustawy karno-skarbowej.
Kilka dni temu funkcjonariusze patrolówki z Czeladzi udali się na interwencję do Będzina, gdzie w okolicach centrum miasta doszło do uszkodzenia sklepowego wejścia.
W trakcie prowadzonych ustaleń w lokalu, policjanci natknęli się na trzy nielegalne automaty do gier hazardowych.
Na miejsce przybyła także grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki. W związku z przyszłymi sankcjami finansowymi, policjanci zabezpieczyli blisko 7 tysięcy złotych.
Zatrzymano 42-latka, który po spędzonej w policyjnym areszcie nocy, usłyszał zarzut, do którego się przyznał.
Policja przypomina, że zgodnie z ustawą o grach hazardowych podmioty prywatne nie mają prawa organizować gier. Za posiadanie nielegalnych automatów w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych grożą surowe kary w wysokości 100 tysięcy złotych od jednego urządzenia. Taką sankcję finansową ponosi nie tylko właściciel nielegalnych automatów, ale także osoba wynajmująca lokal, w którym umieszczone są tego typu maszyny. Organizowanie gier hazardowych poza wysoką grzywną może skutkować również karą pozbawienia wolności do 3 lat.
źródło/zdjęcia: KPP w Będzinie
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."