To było w ruchliwym punkcie miasta, więc nic dziwnego, że zrobiło się spore zamieszanie, kiedy mieszkańcy zobaczyli nagle tylu funkcjonariuszy z psem. W piątek rano w salonie gier były policja i inne służby, nawet CBA.
Mieli psa, który węszył, jakby szukał czegoś, co może być tam ukryte. Akcja trwała parę godzin – mówią mieszkańcy. Wszystko to działo się w salonie gier przy ul. Tczewskiej w Nowem. Chociaż w tym przypadku określenie „salon” jest nieco na wyrost. To zwykły konterer, ustawiony na betonowych bloczkach, oklejony reklamą zachęcającą do skorzystania z „urządzeń logicznych”.
„Jakie tam urządzenia logiczne! Tam po prostu chodziło grać się na automatach – twierdzą Czytelnicy.
Za posiadanie nielegalnych automatów do gier grożą kary w wysokości 100 tys. zł od jednego urządzenia. Taką karę pieniężną może ponieść nie tylko właściciel nielegalnych automatów, ale także osoba, która wydzierżawia lub wynajmuje lokal, w którym umieszczane są nielegalne automaty.
W ubiegłym roku funkcjonariusze KAS i Centralnego Biura Antykorupcyjnego dwukrotnie robili naloty na lokal przy ul. Kopernika w Świeciu. Zabezpieczono sprzęt do gier, komputery i monitory.
Dostęp do gier hazardowych był możliwy po wpłaceniu określonej kwoty do bankomatu obsługującego kryptowalutę bitcoin.
Źródło: extraswiecie.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."