Ostatnia aktualizacja: 4 kwietnia 2023
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zakończyli kolejny wątek śledztwa hazardowego. Do sądu skierowany został akt oskarżenia przeciwko 13 osobom, które odpowiedzą za udział w grupie przestępczej, organizującej punkty z nielegalnymi grami hazardowymi na automatach. Oskarżonym grożą kary do 5, a w przypadku szefa grupy, do lat 10 więzienia oraz wysokie grzywny.
Sprawa prowadzona była przy udziale Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach i Śląskiego Wydziału Terenowego Biura Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów. Nadzorujący postępowanie prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował właśnie do sądu akt oskarżenia przeciwko 13 osobom. Odpowiedzą one za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, tworzącej na terenie Będzina, Dąbrowy Górniczej, Siewierza i Zawiercia punkty z nielegalnymi grami hazardowymi na automatach. Wśród oskarżonych znalazł się zarówno kierujący grupą, jak i szeregowi pracownicy poszczególnych punktów, a także osoby, które wynajmowały lokale usługowe, w których zorganizowano nielegalne kasyna.
To już czwarty akt oskarżenia w sprawie, która swój początek miała 15 czerwca 2021 roku.
Wtedy to policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, funkcjonariusze Biura Inspekcji Wewnętrznej Ministerstwa Finansów oraz prokuratorzy zwalczający przestępczość zorganizowaną ze śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej podjęli współpracę w związku z informacjami o dwóch grupach przestępczych, zajmujących się organizacją nielegalnych gier hazardowych. Istniało podejrzenie, że w nielegalnym procederze mogą uczestniczyć funkcjonariusze służby celno-skarbowej.
Wspólne działania Policji i służb podległych ministerstwu finansów, były prowadzone od dłuższego czasu. Czynności zmierzały do ustalenia sprawców przestępstw oraz zabezpieczenia materiału dowodowego, pozwalającego na likwidację nielegalnych punktów z automatami oraz zatrzymania członków grup przestępczych. W wyniku wspólnej wymiany i analizy informacji okazało się, że powiązania z przestępcami może mieć kilku nieuczciwych celników. Mając zebrany wystarczający materiał dowodowy, funkcjonariusze wkroczyli do akcji.
Kilkuset policjantów służb kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz 11 śląskich komend Policji, razem z funkcjonariuszami Ministerstwa Finansów oraz Krajowej Administracji Skarbowej ze Śląska, Małopolski i Mazowsza, rano weszło do mieszkań członków grup przestępczych oraz lokali, w których znajdowały się nielegalne automaty do gier. W działaniach uczestniczyli też policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach. W tym samym czasie funkcjonariusze przeprowadzali czynności w Częstochowie, Dąbrowie Górniczej, Lublińcu, Będzinie, Zawierciu, Myszkowie oraz na terenie powiatu częstochowskiego, kłobuckiego i będzińskiego. W wyniku akcji rozbito dwie grupy przestępcze i zatrzymano jej 17 członków w wieku od 25 do 46 lat, w tym 34-letniego lidera jednego z gangów oraz 4 celników. Wszyscy, to mieszkańcy województwa śląskiego. Jak ustalili policjanci, grupy organizowały nielegalny hazard od stycznia 2018 roku. Ich struktura była ściśle zhierarchizowana, w każdej istniał stały podział zadań i ról.
Policjanci i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, zlikwidowali 39 punktów, w których urządzano gry hazardowe i przejęli 209 nielegalnych automatów oraz ruletkę do gry. Po przeliczeniu okazało się, że zabezpieczono w sumie prawie półtora miliona złotych w gotówce (w różnych walutach). Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono także luksusowy, warty przeszło 300 tysięcy złotych samochód. Funkcjonariuszom celnym grozi kara do 15 lat więzienia. Tylko u nich zabezpieczono gotówkę w kwocie przekraczającej pół miliona złotych i dowody rzeczowe, wskazujące na ich uczestnictwo w prowadzeniu nielegalnych gier hazardowych. Dodatkowo uzyskano materiał dowodowy, pozwalający na zarzucenie im także przestępstw korupcyjnych. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty i na wniosek śledczych sąd aresztował 15 z nich. Wobec 2 pozostałych prokurator zastosował policyjny dozór. 34-latkowi, który kierował grupą przestępczą, grozi kara do 10 lat więzienia. Pozostali członkowie mogą trafić do więzienia na 5 lat. Należy pamiętać, że odpowiedzialność karna grozi także szeregowym pracownikom poszczególnych punktów, a także osobom, które wynajmowały lokale usługowe, w których organizowano nielegalne kasyna.
Śledztwo prowadzi Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
źródło:slaska.policja.gov.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."