Ostatnia aktualizacja: 13 lutego 2024
Legislatura stanu Alabama przedstawiła nowy projekt ustawy, który zalegalizowałby kilka form hazardu, w tym kasyna, zakłady sportowe i loterię stanową.
Ustawodawcy mają przed sobą dwa projekty ustaw. Jednym z nich jest proponowana poprawka do konstytucji stanu Alabama zezwalająca na hazard. Drugi projekt to 143-stronicowy ustawa nr 152, która określa szczegóły operacyjne, w tym lokalizację kasyn i sposób regulacji hazardu.
Konstytucja stanu Alabama z 1901 r. oficjalnie zakazuje loterii i gier losowych, chociaż lokalne poprawki zezwalają na pewne formy gier hazardowych na terenie całego stanu, zazwyczaj na torach dla psich wyścigów. Poarch Band of Creek Indians, prowadzi również obiekty gier w Atmore, Montgomery i Wetumpka. W żadnym z obiektów nie ma automatów ani gier stołowych, lecz oferuje się tam elektronicznego bingo.
Nowelizacja konstytucji stanowej proponuje zalegalizowanie gier kasynowych w 10 lokalizacjach, zakładów sportowych, ogólnokrajowej loterii oraz utworzenie komisji ds. gier.
Republikanin Andy Whitt przewodzi grupie ustawodawców pracujących nad ustawą.
Jeśli projekt ustawy przejdzie przez legislaturę, decyzja w tej sprawie zostanie przekazana wyborcom podczas listopadowych wyborów powszechnych..
Ostatni raz mieszkańcy Alabamy głosowali nad propozycją dotyczącą hazardu ponad dwie dekady temu, a dokładnie w 1999 roku. Od tego czasu różne propozycje nie zyskały większego poparcia. Choć nowy projekt ustawy zostanie poddany ocenie przez legislatorów, jego przyszłość pozostaje niepewna. Dzieje się tak, ponieważ jego powodzenie zależy od zgody większości stanowego Senatu i Izby Reprezentantów oraz zielonego światła od wyborców w Alabamie.
Zdaniem gubernator Ivey propozycja pomoże w walce z nielegalnym hazardem. Jednocześnie stwierdziła, że projekt ustawy pomoże w zapewnieniu regulowanych form gier hazardowych, w tym także loterii.
„Nadszedł czas, aby wyborcy ze stanu Alabama wypowiedzieli się w tej sprawie jeszcze raz” – powiedziała gubernator stanu Alabama Key Ivey.
We wniosku przewidziano wprowadzenie podatku w wysokości 24% od przychodów z gier i 17% podatku od przychodów z zakładów sportowych. Oficjalny kosztorys dochodów, przygotowany przez Agencję Usług Legislacyjnych, nie był jeszcze dostępny. Zwolennicy oszacowali, że wygeneruje to ponad 800 milionów dolarów rocznych przychodów.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."