Badania BCG pokazują szokujący zasięg nielegalnego hazardu w Europie

Okiem eksperta
Iwo 23/02/2022

Ostatnia aktualizacja: 23 lutego 2022

Badania przeprowadzone na zlecenie Betting and Gaming Council ujawniły szokującą skalę hazardu na czarnym rynku w krajach europejskich po wprowadzeniu surowych nowych środków wobec operatorów regulowanych.

Ustalenia pochodzą z badań branżowych i raportu PWC dla BGC, gdy rząd kończy prace nad nadchodzącym przeglądem hazardu i w kontekście zwiększonego korzystania z witryn czarnorynkowych w Wielkiej Brytanii.

Brytyjscy gracze korzystający z nielicencjonowanych witryn podwoili się w ciągu zaledwie dwóch lat, z 220 000 użytkowników do 460 000, a postawiona kwota wynosi teraz miliardy funtów. Nowe badanie porównywalnych rynków wykazało:

  • Norwegia wprowadziła państwowy monopol na wszystkie gry w połączeniu z ograniczeniami stawek, kontrolami przystępności cenowej i reklamami, co zaowocowało czarnym rynkiem, na który obecnie przypada ponad 66 procent wszystkich postawionych pieniędzy.
  • We Francji, gdzie gry w kasynie online są również monopolem państwowym, na gry na czarnym rynku przypada 57 procent wszystkich postawionych pieniędzy.
  • We Włoszech, gdzie zakłady bukmacherskie i reklama gier są całkowicie zakazane, 23 procent postawionych pieniędzy przypada na czarny rynek.
  • Dekret królewski z 2020 r. w Hiszpanii wprowadził prawie całkowity zakaz reklamowania hazardu – pozostawiając hiszpańskich graczy nieświadomych tego, gdzie bezpiecznie obstawiać – czarny rynek stanowi obecnie 20 procent wszystkich postawionych pieniędzy.
  • W tym samym roku Dania nałożyła ścisłe ograniczenia na legalnie licencjonowanych operatorów oferujących nagrody lojalnościowe, takie jak premie – co skłoniło duński urząd skarbowy do ostrzeżenia o możliwym 9-procentowym wzroście udziału w czarnym rynku.
  • W Szwecji ogólnokrajowa ankieta wykazała, że ​​38 procent konsumentów, którzy zdecydowali się na samowykluczenie z legalnie licencjonowanych operatorów, zgłosiło, że nadal mogą stawiać zakłady online u nielicencjonowanych operatorów – omijając wszelkie środki ochrony graczy.

Raport PWC powiedział:

„Ta analiza sugeruje, że Wielka Brytania ma bardziej „otwarty” rynek gier hazardowych online i obecnie ma mniejszy udział w rynku nielicencjonowanym niż nasze europejskie benchmarki. Chociaż nie jest możliwe wyodrębnienie wpływu poszczególnych cech regulacyjnych, powyższa ocena sugeruje, że jurysdykcje o wyższym udziale w rynku nielicencjonowanym wykazują tendencję do wykazywania jednej lub więcej restrykcyjnych cech regulacyjnych lub licencyjnych”.

Wraz z gwałtownym wzrostem liczby tych stron przychody ze stron czarnorynkowych w Norwegii wzrosły ponad trzykrotnie od 2010 r., a francuskie przychody z czarnego rynku prawie podwoiły się od 2015 r.

Dyrektor generalny BGC, Michael Dugher, powiedział:

„Popieramy przegląd hazardu, ale istnieje realne niebezpieczeństwo, że doprowadzi on do zmniejszenia regulowanej branży i znacznego wzrostu nielegalnego czarnego rynku. Te badania są surowe na temat zagrożeń związanych z czarnym rynkiem, musimy wyciągnąć wnioski z zagranicy i dokonać właściwego wyboru na tym niebezpiecznym rozdrożu. Sami członkowie BGC zatrudniają prawie 120 000 osób i płacą 4,5 miliarda funtów podatku w Wielkiej Brytanii. Czarny rynek oczywiście nie płaci podatków i nie zatrudnia nikogo w naszym kraju”.

Każda zmiana na niebezpieczny czarny rynek zagroziłaby również 350 milionom funtów rocznie, które nasi członkowie obecnie przeznaczają na wyścigi konne w sponsoring, prawa medialne i opłaty za zakłady – wsparcie finansowe, które okazało się kluczowe podczas pandemii.

Były radca prawny we francuskim regulatorze hazardu Rhadamès Killy powiedział:

„Kiedy w 2010 r. wprowadziliśmy nasze przepisy we Francji, przeanalizowaliśmy, że czarny rynek był najbardziej rozległy w państwach europejskich, w których reżim ustawowy był najbardziej restrykcyjny. Równowaga jest wymagana, aby skutecznie regulować bez promowania czarnego rynku – uważam, że równowagę najlepiej osiągnąć, gdy ukierunkowane ograniczenia skupiają się na wsparciu osób zagrożonych, ale nie nadmiernie utrudniają ani nie karzą szerszej publiczności”.

Według niedawnego raportu Komisji ds. Hazardu wskaźniki nałogowego hazardu spadły z 0,6 procent do 0,3 procent dorosłej populacji, co sugeruje, że bezpieczniejsze środki hazardowe wprowadzone niedawno w sektorze regulowanym pomogły w spadku wskaźnika nałogowego hazardu. Dla porównania, w Norwegii wskaźnik hazardu problemowego wynosi 1,4 procent, podczas gdy badanie przeprowadzone przez Public Health France w zeszłym roku oszacowało, że wskaźnik w tym kraju wyniósł 1,6 procent – ​​w porównaniu z 0,8 procent w 2014 roku.

Najnowsze badania przeprowadzone przez BGC potwierdzają podobne badania w całej Europie, które konsekwentnie wskazują na związek między bardziej rygorystycznymi przepisami – a wzrostem aktywności na czarnym rynku.

Na podstawie: casinocompendium.com

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL