Ostatnia aktualizacja: 25 kwietnia 2024
Belgijskie Stowarzyszenie Operatorów Gier (BAGO) stwierdziło, że plany rządu, które zmusiłyby graczy do posiadania oddzielnych kont dla różnych branż, stanowią „poważne zagrożenie” dla ochrony konsumentów.
Nowe przepisy wymagałyby od klientów zarejestrowania wielu kont u operatora dla różnych form iGaming, takich jak kasyno online i zakłady sportowe. Ta propozycja pochodzi z kilku poprawek do belgijskiej ustawy o grach hazardowych, które zostały przedstawione w 2019 roku. Podczas gdy pierwotne poprawki umożliwiłyby graczom korzystanie z jednego konta podczas uzyskiwania dostępu do różnych ofert, ta nowa propozycja ma zakazać praktyki.
W odpowiedzi BAGO potępił ten ruch, argumentując, że między innymi utrudni to operatorom ochronę konsumentów. W poście na LinkedIn organizacja wymieniła cztery główne powody jej odrzucenia. BAGO stwierdziła:
„Gracz traci przegląd swoich wydatków. Operatorzy tracą całościowy obraz zachowań hazardowych graczy, co utrudnia wykrywanie problematycznych zachowań oraz możliwość ostrzegania i doradzania poszkodowanym graczom. Udostępnianie rządowi i naukowcom skonsolidowanych danych na temat problematycznych zachowań związanych z hazardem jest utrudnione, co uniemożliwia rozwój nowych perspektyw i przyszłych polityk. Ze względu na łatwość gry klienci udają się do nielegalnych operatorów, którzy z definicji nie przestrzegają zasad i dlatego nie oferują ochrony”.
Podsumowując, organizacja powiedziała: BAGO opowiada się za utrzymaniem ujednoliconych kont graczy przez operatora w celu zaoferowania większej, lepszej i uzasadnionej ochrony graczy.
Na początku tego roku rząd Belgii omówił surowsze przepisy dotyczące hazardu, w tym ostrzejsze środki dotyczące reklamy i sponsorowania.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."