Ostatnia aktualizacja: 4 stycznia 2023
Dyrektor naczelny Gambling Commission wystosował pismo do operatorów, aby ostrzec, że w przypadku uchylenia się od odpowiedzialności mogą zostać podjęte dalsze działania.
Neil McArthur, dyrektor naczelny Komisji ds. Hazardu, przypomniał licencjonowanym operatorom o ich obowiązku ochrony klientów, ponieważ duża część Wielkiej Brytanii pozostaje pod blokadą Covid-19.
McArthur napisał do operatorów, aby ostrzec, że organ regulacyjny podejmie działania, jeśli nie ochronią podatnych graczy w tym okresie. Obawia się, że zagrożeni konsumenci mogą czuć się odizolowani i bezbronni podczas blokady, co prowadzi do zmian ich nawyków hazardowych.
Wiemy, że niektórzy konsumenci, tacy jak bardzo zaangażowani gracze, którzy grają w różne produkty, prawdopodobnie spędzają więcej czasu na grach hazardowych, a fakt, że wydarzenia sportowe będą się odbywać w okresie blokady, będzie oznaczać więcej możliwości dla klientów zakładów bukmacherskich aby uprawiać hazard – napisał McArthur.
McArthur ostrzegł operatorów, aby oczekiwali ścisłego monitorowania postępowania w zakresie procedur zgodności w tym krytycznym roku dla sektora gier hazardowych, podczas gdy rząd Wielkiej Brytanii dokonuje przeglądu przepisów dotyczących hazardu. Regulator oczekuje, że operatorzy przeprowadzą surowsze kontrole przystępności graczy i interwencje w zakresie obsługi klienta w tym okresie.
Ostrzegł, że nie zaakceptuje żadnego wykorzystywania regionalnych blokad do promowania produktów hazardowych i będzie w dalszym ciągu zmieniać wymogi regulacyjne (RTS) i licencyjne (LCCP) dotyczące ochrony klientów.
Wezwał pracowników, którzy mają obawy co do zachowania firm, dla których pracują, do poinformowania o tym fakcie, kontaktując się z poufną infolinią komisji ds. wywiadu.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."