Ostatnia aktualizacja: 28 grudnia 2016
PKO BP przypomina swoim klientom, że przelewy do zagranicznych bukmacherów są w Polsce niedozwolone. Bank twierdzi jednak, że sam transakcji nie zaczął blokować.
Dla nielegalnych w naszym kraju bukmacherów taki ruch niekoniecznie będzie stanowić duży problem. Ten pojawi się dopiero w połowie 2017 wraz ze znowelizowaną ustawą hazardową.
„PKO Bank Polski uprzejmie przypomina, że zakazane jest uczestniczenie w grach hazardowych urządzanych przez sieć Internet. W związku z tym, niedozwolone jest wykorzystywanie do dokonywania operacji związanych z działaniami, o których mowa we wskazanym przepisie – kart płatniczych wydawanych przez Bank oraz innych instrumentów bądź usług płatniczych Banku, m.in. przelewów.” – głosi komunikat jaki opublikował właśnie bank.
Jak przekazano WP money, wraz z nim PKO BP nie zaczął blokować przelewów i transakcji na rachunki niezarejestrowanych w naszym kraju bukmacherów. Takie plany były i są rozważane, ale nie zostały jeszcze wprowadzone.
Na forach internetowych część internautów straszy jednak nie tylko blokowaniem transakcji, twierdzi wręcz, że PKO BP wysyła powiadomienia do służb celnych informując, którzy klienci próbują przelewać pieniądze na zagraniczne konta. Bank tym informacjom zaprzecza.
Więcej czytaj na: e-play.eu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."