Ostatnia aktualizacja: 8 czerwca 2015
– Symptomy zagrożenia uzależnieniem od hazardu występują u 5,3 proc. ogółu Polaków w wieku 15+, a 0,7 proc. osób w tej grupie wiekowej zdradza pewne symptomy problemu z hazardem – wynika z najnowszego sondażu CBOS.
Jak podaje CBOS, wśród grających w gry na pieniądze realny problem z hazardem może mieć 2,2 proc. graczy.
Według badań CBOS w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie co trzeci Polak w wieku 15+ grał w jakieś gry na pieniądze (34,2 proc.). Polacy najczęściej grają w gry liczbowe Totalizatora Sportowego (26,8 proc), w dalszej kolejności w zdrapki (13,3 proc.), loterie/konkursy SMS-owe (7,4 proc.) oraz na automatach do gier z tzw. niskimi wygranymi (4,5 proc.). Wśród Polaków w wieku 15 lat i więcej 7,1 proc. osób gra w jakąś grę na pieniądze co najmniej dwa razy w tygodniu.
Bardziej narażeni mężczyźni
W ocenie CBOS na uzależnienie od hazardu bardziej narażeni są mężczyźni niż kobiety (symptomy zagrożenia uzależnieniem można zaobserwować u 21,4 proc. grających mężczyzn i u 9,1 proc. kobiet). Grupą podwyższonego ryzyka jest młodzież (w wieku 18-24 lata), wśród której zanotowano najwyższy odsetek osób zagrożonych uzależnieniem od gier na pieniądze (26,7 proc.).
Czytaj całość na: wyborcza.biz
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."