Ostatnia aktualizacja: 6 maja 2015
17 marca 2015 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy uwzględnił apelację Spółki i zasądził od Skarbu Państwa odszkodowanie.
Suma odszkodowania nie jest może oszałamiająca ale biorąc pod uwagę, iż uwzględnia jedynie 11 dni zatrzymania automatu do gier oraz, że trzeba będzie do niej doliczyć odsetki ustawowe to wyrok może mocno zaboleć.
Ale po kolei: Spółka w ramach zezwolenia Dyrektora Izby Skarbowej udzielonego w formie decyzji z dnia 2 marca 2009 r. użytkowała automat o niskich wygranych. Automat został zarejestrowany na okres sześciu lat decyzją Ministra Finansów. W dniu 2 września 2010 roku w punkcie gier funkcjonariusze Urzędu Celnego przeprowadzili eksperyment gry na automacie. Na podstawie eksperymentu ustalili, iż wartość maksymalnej stawki za udział w jednej grze jest niezgodna z wymaganiami art. 129 ust. 3 ustawy o grach hazardowych.
Spółka zarzuciła funkcjonariuszom niezgodne z prawem działanie polegające na przeprowadzeniu eksperymentu gry na automacie w sytuacji braku istnienia uzasadnionego przypadku warunkującego legalność eksperymentu oraz na uznaniu, że zachodzą przesłanki do zarekwirowania automatu do gier w ramach postępowania przygotowawczego w sprawie o umyślne przestępstwo z art. 107 k.k.s., pomimo, że eksperyment gry został przeprowadzony w ramach czynności administracyjno-prawnej, nie stwierdzono śladów niedopuszczalnej ingerencji w zasady działania automatu a wszelkie dokumenty wskazywały na legalność użytkowania urządzenia.
Sąd Rejonowy nie podzielił argumentacji Spółki i odrzucił pozew o wypłacenia odszkodowania za bezprawne działania funkcjonariuszy celnych narażających ją na wymierne straty finansowe.
Wnosząc apelację od tego wyroku do Sądu Okręgowego pełnomocnik Spółki zarzucił mu m.in.:
„ 7. rażące naruszenie art. 4 ust. 3 i art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej oraz art. 267 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej w związku z 1 pkt 11 oraz art. 8 ust. 1 Dyrektywy nr 98/34/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 02.06.1998 r ustanawiającej procedurę udzielania informacji w dziedzinie norm i przepisów technicznych oraz zasad dotyczących usług społeczeństwa informacyjnego dalej Dyrektywa 98/34/WE) w kształcie wiążąco zinterpretowanym w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), przez ich niezastosowanie, co doprowadziło Sąd I instancji do błędnego wniosku o zgodności z prawem działania funkcjonariuszy pozwanego rekwirujących sporny automat pod kątem umyślnego przestępstwa z blankietowej normy art. 107 § 1 kks, podczas gdy obowiązkiem każdego Sądu Krajowego, jest obowiązek zapewnienia pełnej skuteczności prawu unijnemu, łączący się z koniecznością odmowy zastosowania przepisów krajowych sprzecznych z nadrzędnym prawem unijnym, a w ślad za tym obowiązek oceny działania funkcjonariuszy pozwanego kolidujących z prawem unijnym, jako działania niezgodnego z prawem w rozumieniu art. 417 § 1 kc,
8. naruszenie art. 4 ust. 3 i art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej w związku z art. 267 i art. 288 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, art. 9 Konstytucji RP i w związku z art. 2 Aktu o warunkach przystąpienia, jak również w związku z art. 8 ust. 1 Dyrektywy 98/34/WE w kształcie wiążąco zinterpretowanym w orzecznictwie TSUE, przez ich niezastosowanie, a w rezultacie przyjęcie błędnej konstatacji, że Naczelnik Urzędu Celnego w O. nie ma kompetencji do samoistnego stwierdzenia niezgodności ustawy krajowej z umową międzynarodową, podczas gdy obowiązkiem każdego krajowego organu władzy publicznej jest zapewnienie prawu wspólnotowemu maksymalnej efektywności przez niestosowanie wszelkich regulacji krajowych niezgodnych z nadrzędnym prawem wspólnotowym.”
Sąd Okręgowy uznał, że apelacja powódki okazała się w przeważającej mierze zasadna, choć na podzielenie zasługiwały jedynie zarzuty zawarte w punktach 7 i 8, które przytoczyliśmy powyżej.
W uzasadnieniu Sąd pisze:
„(…)mimo ustalenia przez Sąd Rejonowy prawidłowego stanu faktycznego, błędnie uznał on, że nie zaszły przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej za niezgodne z prawem działanie władzy publicznej.(…) Jak wskazuje się w orzecznictwie, odpowiedzialność deliktowa Skarbu Państwa, oparta na art. 417 k.c. i art. 417 1 k.c., powstaje wówczas, gdy spełnione są łącznie jej trzy ustawowe przesłanki: bezprawność działania lub zaniechania sprawcy, szkoda oraz normalny związek przyczynowy między bezprawnym zachowaniem sprawcy a szkodą.(…)”
„(…)przypomnieć wypada, że na tle realiów niniejszej sprawy nie może być wątpliwości co do zachowania funkcjonariuszy celnych, z których działania wynikła szkoda, wyrażająca się w dochodzie utraconym w okresie między zatrzymaniem automatu a wstawieniem do restauracji kolejnej maszyny. Nie sposób kwestionować też istnienia związku przyczynowego między tym działaniem, w powstaniem straty w majątku powódki, której wysokość została wykazana opinią biegłej sporządzoną na podstawie dokumentów księgowych. W tych warunkach jedyną kwestią, która wymagała przesądzenia dla stwierdzenia odpowiedzialności pozwanego, był problem bezprawności zachowania osób występujących w imieniu władzy publicznej.(…)”
I dalej odnosząc się do stosowania przepisów ustawy o grach hazardowych:
„(…)Niewątpliwie ustawodawca mógł wprowadzić tego typu przepisy do krajowego porządku prawnego. Jednakowoż, jak słusznie zauważa powódka, ich uchwalenie nie może odbywać się z naruszeniem obowiązków nałożonych na organy władzy publicznej przez odpowiednie akty stanowione przez organy Unii Europejskiej.(…) Powyższe oznacza, że sędzia krajowy w pierwszej kolejności jest sędzią unijnym. Każdy sąd krajowy, mający w ramach swoich kompetencji zastosować przepisy prawa wspólnotowego zobowiązany jest zapewnić pełną skuteczność norm unijnych, nie stosując w razie konieczności wszelkich, nawet późniejszych sprzecznych z przepisami prawa wspólnotowego przepisów ustawodawstwa krajowego.(…) Również w nowszym orzecznictwie wskazuje się, że konsekwencją braku notyfikacji jest brak możliwości stosowania i to nie tylko przez sądy norm prawnych, które nie zostały notyfikowane, a zostały zawarte w jednostkach redakcyjnych podlegających obowiązkowi notyfikacji(…)
Najpełniejsza jak dotąd analiza zagadnienia ujęcia normy art. 14 ust. 1 ustawy o grach hazardowych jako przepisu technicznego, dokonana została na gruncie krajowym w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z 27 listopada 2014 r. (II KK 55/14). Celność argumentacji tam zawartej spotkała się z uznaniem nauki prawa (por. M. Górski, glosa do orzeczenia SN z 27.11.2014 r., LEX), zaś skład orzekający Sądu Okręgowego w pełni ją podziela i przyjmuje, że przepisy ustawy o grach hazardowych, w szczególności art. 14 ust. 1 oraz art. 6 tej ustawy, to „przepisy techniczne” w rozumieniu dyrektywy 98/34/WE.(…)
Reasumując tę część rozważań uznać zatem należało, że art. 14 ust. 1 ustawy o grach hazardowych jest przepisem technicznym podlegającym notyfikacji Komisji Europejskiej na podstawie przepisów art. 8 ust. 1 akapit pierwszy dyrektywy 98/34. Niesporne zaniechanie tej czynności w procesie stanowienia prawa krajowego powoduje, iż odnośny przepis techniczny nie może być stosowany, a w rezultacie nie ma mocy obowiązującej wobec osób prywatnych, w tym także do osoby prawnej, jaką jest powódka. Skoro naruszenie tego przepisu ustawy o grach hazardowych, wypełniającego treścią normatywną art. 107 § 1 k.k.s., stanowiło podstawę zatrzymania automatu powódki, bezprawność działania funkcjonariuszy Urzędu Celnego jawi się jako oczywista, gdyż urządzanie gier na automatach nie musiało odbywać się wyłącznie w kasynach.(…)”
Sąd odnosi się również do zachowania funkcjonariuszy celnych:
„Funkcjonariusze pozwanego dokonując zatrzymania automatu powódki działali w ramach wykonywania obowiązków służbowych, nie zaś ekscesu (okoliczności takiej przynajmniej pozwany nie udowodnił). Co do wykonywania przez nich władzy publicznej nie może być wątpliwości, podobnie jaki i co do uznania występującego w sprawie statio fiscii Skarbu Państwa za zobowiązanego do działania w granicach prawa, w tym przyjętego jako acquis communautaire po przystąpieniu Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej. Podstawą odpowiedzialności pozwanego nie jest obecnie wykazanie winy, lecz obiektywnie pojmowana bezprawność, przejawiająca się w stanie faktycznym sprawy w nałożeniu na jednostki obowiązków sprzecznych z prawem unijnym. Funkcjonariusze pozwanego obowiązani byli zatem do zaniechania czynności związanych z zatrzymaniem automatu do gry, przy czym kwestie ich ewentualnej odpowiedzialności służbowej za odmowę wykonania czynności nie znoszą obiektywnej bezprawności postępowania.(…) Dla rozstrzygnięcia sprawy nie miała znaczenia wykładnia pojęcia „maksymalnej stawki za udział w jednej grze” (punkt 5 zarzutów), albowiem brak notyfikacji art. 14 ust. 1 ustawy o grach hazardowych powoduje brak konsekwencji za urządzanie gier na automatach także poza kasynami.(…)”
W podsumowaniu mamy jeszcze nawiązanie do marcowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego:
„Nawiązując do sentencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 11 marca 2015 r. wydanego w sprawie P 4/14 (uzasadnienie nie zostało jeszcze sporządzone), wskazać trzeba, że nie mógł on mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
Jak wskazano bowiem w uzasadnieniu wyroku TK z 16 listopada 2011 r. (SK 45/09), przystępując do Unii Europejskiej Rzeczypospolita Polska przekazała na rzecz Unii Europejskiej kompetencje organów władzy publicznej w niektórych sprawach (art. 90 ust. 1 Konstytucji). Obejmuje to także przekazanie kompetencji do stanowienia prawa. Skutkiem tego, w Polsce obowiązują akty prawne tworzone przez instytucje Unii Europejskiej. Zgodnie z podstawową dla prawa Unii Europejskiej zasadą przyznania (art. 5 ust. 1 TUE), kompetencje Unii, także prawotwórcze, mogą być realizowane tylko w granicach przyznanych w traktatach przez państwa członkowskie. Rzeczpospolita Polska, zaaprobowała ponadto podział funkcji co do kontroli aktów prawnych (por. cyt. powyżej wyrok o sygn. K 18/04 a także wyrok z 18 lutego 2009 r. sygn. Kp 3/08, OTK ZU nr 2/A/2009 poz. 9). Wynikiem tego podziału funkcji jest przypisanie Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej kompetencji do ostatecznej interpretacji prawa unijnego i zapewnienia jednolitości jego stosowania we wszystkich państwach członkowskich, jak również wyłączność ostatecznego decydowania o zgodności aktów prawa pochodnego z traktatami i ogólnymi zasadami prawa unijnego.
Skoro podstawą odpowiedzialności pozwanego było bezprawne działanie wynikające z naruszenia norm prawa unijnego, wyłącznie TSUE mógłby zajmować się jego interpretacją, nie zaś krajowy Trybunał Konstytucyjny.(…)”
Powyższy wyrok jasno pokazuje, że mamy do czynienia z jawnym bezprawiem przy dokonywaniu zatrzymań automatów do gier oraz, że ktoś za to zapłaci „żywą gotówką”.
Miejmy nadzieję, że wyrok ten będzie pierwszą jaskółką, która przyniesie wiosnę i przegoni czarne chmury, które zakrywają niektóre umysły.
G-shock
12:42 06/05/2015
D...
13:13 06/05/2015
MIGELS
15:31 06/05/2015
Kat
16:00 06/05/2015
G-shock
06:16 07/05/2015