Ostatnia aktualizacja: 28 kwietnia 2024
Zgromadzenie Narodowe w Bułgarii drastycznie podniosło niektóre opłaty za gry hazardowe, uchwalając w czwartek w drugim czytaniu przepisy ustawy budżetowej na 2024 rok. Propozycja wyszła od GERB, Ruchu na rzecz Praw i Wolności oraz Kontynuuj Zmiany – Demokratyczna Bułgaria. Władze oczekują, że zwiększenie opłat przyniesie dodatkowe 200 mln BGN (442 mln PLN) rocznych dochodów publicznych.
Jednorazowa opłata za wydanie i utrzymanie licencji na zakłady bukmacherskie online wzrasta z obecnych 100 tys. BGN (221 tys. PLN) do 400 tys. BGN (884 tys PLN). Jednorazowa opłata za pięcioletnią licencję na gry kasynowe wzrośnie ze 100 000 BGN do 300 000 BGN (663 tys. PLN) . 10-letnia licencja na gry kasynowe będzie kosztować 600 tys. BGN (1,32 mln PLN) w porównaniu z obecnymi 200 tys. BGN (442 tys. PLN). Zmiana dotyczy wyłącznie wniosków o wydanie nowych licencji.
Za wydanie i utrzymanie pięcioletniej licencji na gry na automatach wnioskodawca musi uiścić jednorazową opłatę w wysokości 75 tys. BGN (165 tys. PLN) jeśli gry organizowane są na terenie miejscowości do 500 000 mieszkańców oraz 150 tys. BGN (330 tys. PLN) w większej miejscowości. Opłata za automat do gry wzrasta z 500 BGN (1100 PLN) do 800 BGN (1760 PLN).
Stowarzyszenie AGIB zaniepokojone zmianami
Stowarzyszenie Przemysłu Gier w Bułgarii (AGIB) wyraziło swoje zaniepokojenie drastycznymi zmianami. Zdaniem AGIB nowe podatki są nieproporcjonalne i mogą mieć niekorzystne skutki. Środek ten sprawi, że działalność niektórych operatorów stanie się niezrównoważona i doprowadzi do poważnych strat, a nawet bankructw. W rezultacie gospodarka narodowa również może ucierpieć, ostrzegł AGIB.
Organ branżowy zwrócił uwagę, że bułgarska branża gier hazardowych ewoluuje od 25 lat i wniosła znaczący wkład w lokalną gospodarkę, czyniąc kraj bardziej atrakcyjnym dla inwestorów zagranicznych. AGIB wspomniał również, że w tej branży działa ponad 500 zaawansowanych technologicznie firm B2B, a także 323 operatorów sal gier hazardowych, 17 operatorów kasyn, 84 dystrybutorów i dostawców sprzętu do gier hazardowych oraz 21 operatorów iGaming.
Ponadto AGIB zapewnia pracę ponad 80 000 osobom i już wpłaca około 350 mln BGN podatków na rzecz lokalnej gospodarki.
AGIB stanowczo wyraził swój sprzeciw wobec nowych rozwiązań, zwłaszcza nowego terminu na wniesienie nowych opłat. Dla porównania, nowe przepisy wymagają od firm hazardowych złożenia deklaracji i opłat do 28 lutego, co miałoby dalszy negatywny wpływ na branżę, argumentował AGIB.
Organ branżowy przyznał, że ministrowie mogą zgodnie z prawem wprowadzić nowe opłaty w ostatnim możliwym momencie, choć określił to jako złą praktykę. Zdecydowanie sprzeciwiła się jednak temu terminowi i zwróciła się do Zgromadzenia Narodowego o potwierdzenie terminu dla operatorów, którym przyznano licencje przed nowymi zmianami. AGIB zwrócił się również do prawodawców, aby przy wprowadzaniu opłat i umożliwieniu firmom hazardowym proporcjonalnej zmiany terminu płatności uwzględnili datę wygaśnięcia licencji operatorów.
Pozwoliłoby to operatorom dotrzymać kroku żądaniom Ministerstwa Finansów i terminowo wywiązywać się ze swoich obowiązków.
Pełne oświadczenie AGIB
Według propozycji importowanego projektu, int. Nr 49-354-04-360 z dnia 15.12.2023 r. w sprawie zmiany i
uzupełniające projekt ustawy o budżecie państwa Republiki Bułgarii na rok 2024 nr 49-302-01-76, złożony przez Radę Ministrów w dniu 24.11.2023 r., przyjęty w pierwszym głosowaniu w dniu 11.12.2023 r. (dalej Projekt ustawy) przedstawiamy Państwu następującą opinię:
Branża gier hazardowych w Bułgarii to sektor, który rozwija się w regulowanym środowisku od ponad 25 lat. Jest to branża, która przyczynia się do rozwoju gospodarczego kraju, zapewnia wiele miejsc pracy, wprowadza do gospodarki inwestycje zagraniczne i prowadzi do rozwoju technologicznego bułgarskich producentów sprzętu i oprogramowania do gier. W branży działa ponad 500 firm high-tech, które opracowują i dostarczają produkty dla tego sektora, 323 organizatorów gier hazardowych w salonach gier, 17 organizatorów zajęć w kasynach, 84 dystrybutorów i importerów sprzętu do gier, 21 organizatorów gier hazardowych online działać w grach wiejskich. Firma zapewnia pracę ponad 80 000 osób, a dochody do budżetu państwa przekraczają 350 mln BGN rocznie.
Branża gier to sektor gospodarki, który poprzez odprowadzane podatki i opłaty zapewnia fundusze na liczne działania społeczne, a także zapewnia możliwości rozwoju sportu i kultury w Bułgarii.
AIIB kategorycznie wyraził podczas dyskusji, która odbyła się w Ministerstwie Finansów w listopadzie br., że opłaty z art. 30, ust. 5 i 6 ustawy o grach hazardowych nie należy zmieniać, gdyż nie doprowadzi to do pożądanego efektu państwa, jakim jest zgromadzenie większej ilości środków w budżecie państwa, ale spowoduje liczne bankructwa w branży, co będzie miało negatywny wpływ gospodarka.
Ponadto podwyższone o 300% opłaty za utrzymanie licencji są niezgodne z zasadą proporcjonalności wysokości opłaty do oferowanej obsługi administracyjnej oraz podwyższenie alternatywnego podatku dla organizatorów gier hazardowych w ramach ZKPO o 60% jest nieuzasadnione i będzie prowadzić do negatywnych konsekwencji dla małych i średnich organizatorów z branży.
Na szczególną uwagę zwracamy i pragniemy podkreślić, że doprecyzowanie warunków określonych w projekcie ustawy, zgodnie z którymi koncesjonowani organizatorzy gier hazardowych powinni uiszczać nowe opłaty przewidziane w projekcie ustawy, a mianowicie – złożenie oświadczenia i uiszczenie opłat do lutego 28, spowoduje także negatywny skutek nowych opłat zaproponowanych przez Zgromadzenie Narodowe w ustawie o grach hazardowych. Kategorycznie sprzeciwiamy się proponowanemu terminowi uiszczenia opłat na podstawie art. 30 ХХ.
Narzucanie nowych zmian legislacyjnych, mających poważny wpływ na cały sektor gospodarki, poprzez wprowadzenie ich w ostatniej chwili przez przedstawicieli społeczeństwa, jest dopuszczalne, ale nie jest dobrą praktyką, gdyż ich wdrożenie może prowadzić do nieprzewidywalnego i nieskutecznego rezultatu, ze szkodą dla budżetu państwa. Decyzja legislacyjna, podjęta bez publicznej dyskusji i oceny jej wpływu na biznes, zmusi wielu organizatorów branży do zaprzestania działalności ze względu na zagrożenie upadłością lub cofnięciem licencji, a tym samym planowane środki w budżecie państwa nie zostaną przychodzić.
Proponujemy, w przypadku akceptacji zaproponowanych przez Zgromadzenie Narodowe, określenia terminu ich uiszczania przez organizatorów gier hazardowych, którzy otrzymali koncesje przed wejściem w życie nowelizacji ustawy o grach hazardowych, z możliwością proporcjonalnego ich rozłożenia, z uwzględnieniem terminu do wygaśnięcia odpowiedniej licencji. W ten sposób organizatorzy zyskają możliwość pracy i będą mieli możliwość, jak zawsze, rzetelnie i terminowo regulować swoje zobowiązania wobec państwa. Pozwoli to branży na zatrzymanie specjalistów high-tech, dalszy rozwój i prowadzenie działalności z odpowiedzialnym podejściem do użytkowników produktów i usług gamingowych.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."