Ostatnia aktualizacja: 17 marca 2020
W czwartkowe popołudnie pińczowscy kryminalni weszli do lokalu, w którym, jak się spodziewali, organizowane były nielegalne gry hazardowe. W wyniku podjętych czynności zabezpieczyli 3 automaty do gier i kilka porcji narkotyków znalezionych przy jednym z klientów lokalu. Zarówno organizatorowi gier jak i 21-latkowi, przy którym znaleziono substancje odurzające, grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci, którzy wpadli na trop działalności związanej z hazardem sprawdzili jeden z lokali w Działoszycach, gdzie znaleźli 3 nielegalne automaty do gier. W pomieszczeniu znajdował się klient, który korzystał z maszyn oraz osoba zatrudniona do tego aby pilnować „interesu”. 46-letni mężczyzna miał też za zadanie wpuszczać do lokalu tylko zaufanych ludzi, tak aby nie dostała się tam Policja, zwalczająca ten nielegalny proceder. Jak widać tym razem środki zapobiegawcze na nic się zdały.
Co ciekawe w trakcie realizowanych czynności do pomieszczenia weszło dwóch kolejnych młodych mężczyzn. Jeden z nich zachowywał się na tyle podejrzanie, że policjanci zdecydowali się dokładnie go skontrolować. Przeczucie ich nie zawiodło. 21-letni mieszkaniec gminy Skalbmierz miał przy sobie kilka porcji marihuany i skrystalizowanej substancji oraz urządzenia służące do przygotowania i zażywania narkotyków.
Zarówno automaty, pieniądze pochodzące z hazardu, jaki i substancje odurzające zostały zatrzymane, zaś obaj mężczyźni przesłuchani. W dalszej kolejności policjanci dotrą do właściciela maszyn, któremu grozi duża kara finansowa oraz do 3 lat pozbawienia wolności. Taką samą karą zagrożony jest 21-latek za posiadanie substancji odurzających.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Pińczowie
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."