Ostatnia aktualizacja: 2 stycznia 2024
Inspektorzy celno-skarbowi podejrzewali, że w Pabianicach działa nielegalny salon gier hazardowych. Sprawdzili swoje podejrzenia. Okazały się słuszne. „Jaskinia hazardu” mieściła się w parterowym budyneczku na Starym Rynku.
Ogromne okno od frontu (kiedyś był tu sklepik) i oszklone drzwi do pomieszczenia zamaskowano białą tapetą, a nad drzwiami zamontowano kamery monitoringu. Obsługa wpuszczała do lokalu tylko zaufane osoby.
„Mimo tych zabezpieczeń funkcjonariusze KAS z Sieradza dostali się do środka i przeprowadzili kontrolę” – informuje asp. Beata Bińczyk,oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Łodzi.
W środku znaleźli siedem automatów, podłączonych do prądu i gotowych do gry. -Funkcjonariusze przeprowadzili na miejscu gry kontrolne, które potwierdziły hazardowy charakter urządzeń. Automaty zostały zarekwirowane i trafiły do magazynu Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego. Zajęto również kamery monitoringu i dowody cyfrowe.
Organizatorzy i prowadzący nielegalny hazard muszą liczyć się nie tylko z wysoką grzywną, ale nawet z karą pozbawienia wolności do lat trzech. Dodatkowo może im zostać wymierzona administracyjna kara pieniężna w wysokości 100 tysięcy zł od każdego zatrzymanego urządzenia.
Źródło: zyciepabianic.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."