Ostatnia aktualizacja: 21 grudnia 2022
Gibraltar Gaming Division wydał ostrzeżenie dla konsumentów na stronie hazardowej Luckywins.io. Ostrzeżenie było wynikiem kilku skarg konsumentów dotyczących strony internetowej. Według skarg konsumenci zostali „skuszeni na stronę dużymi i prawdopodobnie fałszywymi ofertami bonusowymi”.
Witryna wykorzystywała stopkę, która błędnie wykorzystywała logo rządu Gibraltaru i fałszywy numer licencji „GB”. Według regulatora jest to zarówno fałszywe, jak i mylące. Witryna zachęcałaby użytkowników do przesyłania dokumentów do innej witryny, która mogłaby zostać wykorzystana do popełnienia kradzieży tożsamości.
Kilka dochodzeń ujawniło, że adres kontaktowy podany na stronie prawdopodobnie znajduje się w La Linea w Hiszpanii. Na stronie znajduje się lista kilku dostawców B2B, ale Gibraltar Gaming Division uważa tę listę za mylącą i stwierdza, że „witryna może używać skradzionego adresu IP/kodu i nielegalnie klonować zawartość gry”.
Według informacji znalezionych na stronie internetowej Gambling Division, dochodzenia są w toku.
Komisarz ds. Hazardu Andrew Lyman stwierdził:
„Od czasu do czasu nielegalne strony próbują uzyskać wiarygodność, twierdząc, że są licencjonowane w Gibraltarze. Ich celem jest uśpienie konsumentów w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa i zachęcamy wszystkich konsumentów do zachowania należytej staranności i unikania podawania jakichkolwiek szczegółów w przypadku wątpliwości co do statusu licencji. Status licencji można sprawdzić na naszej stronie internetowej.”
Wszystkie operacje hazardowe na Gibraltarze muszą być licencjonowane zgodnie z ustawą o hazardzie z 2005 r. Wszystkie gry hazardowe na odległość, w tym zakłady telefoniczne i internetowe, są wydawane przez Licensing Authority.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."